Na konferencji po meczu Radomiak - Concordia Elbląg, trener zielonych Armin Tomala tak oto podsumował to spotkanie.
- Zgodzę się z trenerem gości, że przed przerwą mieliśmy tą optyczną przewagę, posiadanie piłki było po naszej stronie. Po przerwie były klarowne okazje, żeby otworzyć wynik meczu, ale niestety udało się to drużynie rywala. Stracona bramka podziałała na nas bardzo dobrze, bo wszyscy widzieli, że od momentu straty gola graliśmy na dużych obrotach, szybko operowaliśmy piłką i tak powinniśmy zacząć grać o wiele wcześniej. Ostatnie 20 minut meczu może świadczyć o tym, że drużyna jest dobrze przygotowana pod względem fizycznym, bo ten fragment meczu należał zdecydowanie do nas. Zabrakło jednak skuteczności, ale dwie strzelone bramki dały nam dziś trzy punkty i z tego się cieszymy. Z szacunkiem podeszliśmy do rywala i trzeba przyznać, że Concordia mądrze grała w defensywie i ciężko było cokolwiek zrobić. To, że stworzyliśmy sobie kilka sytuacji było też efektem determinacji i chęci otworzenia wyniku. Życzył bym sobie abyśmy tak jak w ostatnich 20 minutach dziś, grali zawsze. Przynajmniej w taki sposób na własnym stadionie, gdzie ludzie przychodzą nas oglądać i dopingować i tu zawsze musimy grać o trzy punkty. Chciałbym, żeby taka ambicja i takie obroty były zawsze w każdym meczu od pierwszej minuty.