Trener Znicza na pomeczowej konferencji był zadowolony ze swojej drużyny, która zrealizowała wszystkie założenia.
- Sądząc po frekwencji na konferencji prasowej uważam, że mecz się chyba podobał kibicom i z tego się cieszę. Dziś zagraliśmy dużo lepiej niż ostatnio z Wigrami Suwałki. Byliśmy w trudnym momencie, gdyż nie wygraliśmy czterech ostatnich spotkań w tym bardzo słabo zagraliśmy z Wigrami Suwałki i Garbarnią Kraków. Cała drużyna miała trudny orzech do zgryzienia jak to zmienić. Troszkę zmieniliśmy ustawienie, było kilka roszad kadrowych i się okazało, że to załapało. Uważam, że kontrolowaliśmy przebieg meczu, strzeliliśmy dwie bramki, ale przy odrobienie szczęścia mogliśmy strzelić więcej, nie ujmując oczywiście nic Radomiakowi. Wiedzieliśmy, że drużyna gości jest dobrym zespołem, który zajmował wysokie piąte miejsce w tabeli z dorobkiem 11 punktów. Zaryzykowaliśmy i od początku meczu wyszliśmy wysoko, żeby nie pozwolić zawodnikom Radomiaka rozgrywać piłkę, krótkich podań, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że piłkarsko jest to dobry zespół. To się sprawdziło, dlatego jestem zadowolony. Piłkarze zrealizowali wszystkie założenie taktyczne, zostawili zdrowie na boisku i stworzyli drużynę.