W ostatnim meczu sezonu 2018/2019 piłkarze Radomiaka przegrali w Łęcznej z Górnikiem aż 2:5. Nic to jednak nie zmienia, bowiem i tak AWANS JEST NASZ!
W 14. minucie Peter Mazan wykorzystał błąd bramkarza, który wypuścił piłkę z rąk i skutecznie wpakował ją do siatki strzałem od poprzeczki. Górnik odpowiedział w 30. minucie po rzucie rożnym, kiedy to gola strzałem głową zdobył Rogala. W chwili kiedy kibice Radomiaka fetowali przy efektownej oprawie wywalczony tydzień temu awans do I ligi, Górnik zdobył drugiego gola. W 37. minucie do bramki Kochalskiego trafił Dzięgielewski. W 42. minucie gospodarze dołożyli kolejnego gola, a jego autorem był Korczakowski. Do przerwy zatem aż cztery gole.
W przerwie trener Banasik dokonał jednej zmiany. Michała Grudniewskiego zastąpił Karol Kucharski. W 53. minucie Górnik dołożył czwartego gola, a jego autorem był ponownie Dzięgielewski. Od 57. minuty gospodarze grali w "10", bowiem drugą żółtą i czerwoną kartką został ukarany Korczakowski. W 69. minucie Górnik strzelił piątą bramkę w tym meczu. Tym razem błąd Kochalskiego wykorzystał Pigiel. Radomiak zmniejszył rozmiary porażki, a konkretnie w 86. minucie zrobił to Rolinc. Więcej goli już nie padło. Porażka w Łęcznej, ale i tak... AWANS JEST NASZ!
Górnik Łęczna - Radomiak Radom 5:2 (3:1)
(Rogala 30', Dzięgielewski 37', 53', Korczakowski 42' - Mazan 14', Rolinc 86')
Górnik: Kostrzewski - Orłowski, Rogala, Midzierski, Sasin, Łuszkiewicz, Jodłowski (83' Pisarczuk), Korczakowski, Szewczyk (86' Klepacki), Pigiel (72' Cielebąk), Dzięgielewski (65' Wojciechowski)
Radomiak: Kochalski - Jakubik (79' Witkowski), Grudniewski (46' Kucharski), Klabnik, Wawszczyk, Winsztal, Kaput, Filipowicz, Mazan (62' Karwot), Luz (62' Rolinc), Sokół
żółte kartki: Korczakowski, Jodłowski - Grudniewski, Kaput, Wawszczyk
czerwone kartki: Korczakowski (za dwie żółte)
sędziował: Dawid Wiśniewski (Olsztyn)