Jako beniaminek rozgrywek rozpocznie w sobotę zmagania o II-ligowe punkty drużyna Radomiaka. Cel na ten sezon?
- Zawsze gramy o najwyższe cele. Nie mówię, żę to będzie pierwsza liga, ponieważ głównym celem by w Radomiu była pierwsza liga musi być wybudowanie nowego stadionu. To powinno być najważniejsze zadanie dla pana prezydenta i Urzędu Miasta. My zrobimy wszystko, by długo nie dusić się w drugiej lidze i może jeszcze nie po tym sezonie, ale za rok, dwa, była w Radomiu pierwsza liga. Wszystkich zapraszam na otwarcie nowego sezonu i myślę, że ten kto przyjdzie, będzie zadowolony - mówił o celach Radomiaka na sezon 2012/2013 podczas czwartkowej prezentacji drużyny, właściciel klubu Mirosław Hernik.
W podobnym tonie wypowiedział się trener Armin Tomala, który będzie wymagał od swoich podopiecznych otwartej gry o zwycięstwa. - W Radomiu nie ma możliwości, żebyśmy szli na półśrodki i grali o jakieś niskie cele. Cel jest jeden, grać w każdym meczu o trzy punkty i to staram się tej dużej bandzie przekazać. Mam nadzieję, że już w najbliższą sobotę pokażą, że na to ich wszystkich stać.
Drugi szkoleniowiec Mirosław Kosowski, na wczorajszej prezentacji zwrócił się z apelem do kibiców. - Mam nadzieję, żę będziecie nas wspierać we wszystkich meczach, nie tylko w tym pierwszym. Zapraszam do udziału w meczach nie tylko w Radomiu, ale również na wyjazdach. Liczymy na wasz doping. Jesteśmy dobrze przygotowani. Jesteśmy przygotowani po to, żeby wygrywać - powiedział trener, dla którego będzie to pierwszy sezon pracy przy Struga.
Zapraszając na sobotni mecz z Pogonią, radomską publiczność kompletował odpowiadający za szkolenie bramkarzy oraz pełniący funkcję dyrektora sportowego klubu, Grzegorz Tomala. - Jesteśmy bardzo zadowoleni, że mamy tak kapitalną publiczność. Namawiając zawodników do gry w naszym zespole zawsze mówiłem, że w Radomiu mamy najlepszą publiczność w Polsce, która jest dwuastym zawodnikiem. Tutaj się lepiej gra, tutaj jest atmosfera, tu jest to, co powinno być w piłce.