W ostatnim meczu rundy jesiennej Radomiak wygrał na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki 2:0 po golach Aleksieja Dubiny i Jakuba Cieciury.
Po stracie punktów przed tygodniem Radomiak do meczu z Lechią przystąpił z jednym celem, jakim było zakończenie rundy jesiennej zwycięstwem, które dawałoby przekroczenie bariery 40 punktów w tabeli. W ostatniej chwili z kadry meczowej ze względu na problemu zdrowotne wypadł Włodzimierz Puton.
Pierwsza połowa zdecydowanie należała do gospodarzy, którzy śmiało ruszyli do ataków i kilka razy na poważnie zagrozili bramce Michała Kuli. W 22. minucie z dystansu przymierzył Daniel Potakowski ale jego uderzenie zdołał wybronić golkiper Radomiaka. Przed przerwą naszemu zespołowi gra zupełnie się nie kleiła, ale w końcówce drużynę do walki poderwała akcja Leandro. W 43. minucie "Leo" zainicjował szybki kontratak, został sfaulowany na 20 metrze przed bramką Holewińskiego. Do piłki podszedł Aleksiej Dubina i precyzyjnym strzałem tuż przy słupku umieścił futbolówkę w bramce, wyprowadzając tym samym Radomiaka na prowadzenie.
Grająca bardzo odważnie Lechia tuż po zmianie stron bardzo szybko stworzyła sobie dwie dogodne okazje aby doprowadzić do remisu, ale żadnej z nich nie wykorzystała. Tymczasem podopieczni Jacka Magnuszewskiego w najbardziej odpowiednim momencie zadali drugi cios. W 51. minucie po rzucie rożnym jeden z piłkarzy Lechii sfaulował w polu karnym Macieja Świdzikowskiego i sędzia podyktował rzut karny. Gospodarze mieli ogromne pretensje do arbitra o tę sytuację, ale protesty na niewiele się zdały. Rzut karny na gola zamienił Jakub Cieciura.
Radomiak mając dwubramkowe prowadzenie oddał wyraźnie pole gry rywalowi i czekał na groźne kontrataki. Kilka takich udało się wyprowadzić, ale zarówno Szymon Stanisławski jak i Przemysław Śliwiński nie potrafili zamienić ich na gole. Lechia również miała swoje dogodne sytuacje, ale również żadnej z nich nie udało się im wykorzystać.
Radomiak odniósł trzynaste zwycięstwo w sezonie przekraczając barierę 40 punktów. Podopieczni Jacka Magnuszewskiego spędzą zimę na fotelu lidera z 11 punktami przewagi nad drugim w tabeli Ursusem Warszawa.
Naszemu zespołowi za całą rundę jesienną należą się ogromne słowa pochwały i podziękowania. Przed nami teraz długa zimowa przerwa i oczekiwanie na wiosenne zmagania.
Lechia Tomaszów Mazowiecki - Radomiak Radom 0:2 (0:1)
(Dubina 43', Cieciura 53' (k))
Lechia: Holewiński - Matysiak (76' Rakowski), Cyran, Dolot, Milczarek (64' Broniarek), Potakowski (68' Wiejak), Żytek, Szymczak, Prusinowski (68' Witczak), Jardel, Mirecki
Radomiak: Kula - Cieciura, Dubina, Świdzikowski, Serodziński (61' Karasek), Wnuk, Agu, Radecki, Brągiel (89' Szewczyk), Leandro (90' Kucharski), Stanisławski (80' Śliwiński)
żółte kartki: Dolot, Szymczak, Żytek - Serodziński
sędziował: Błażej Pietrzak (Łódź)