Trzy punkty przywożą z Legionowa piłkarze Radomiaka. Zieloni po golach Szymona Stanisławskiego, Grzegorza Wojdygi i Marcina Orłowskiego pokonali Legionovię 3:1.
"Jak spadać, to z podniesioną głową" - mówił na konferencji po meczu Legionovia - Radomiak szkoleniowiec zielonych Marcin Jałocha. Choć nasza drużyna straciła już szansę zajęcia ósmego miejsca w tabeli, to gra do końca o możliwie jak najwyższą lokatę. W sobotę Radomiakowi nie straszny był - i to na swoim boisku - najlepszy zespół rundy wiosennej.
Od początku spotkania widać było, że zielonym na zdecydowanie najlepszej murawie w tej lidze gra się całkiem dobrze. Efektem tej dobrej gry był gol strzelony w 18. minucie przez Szymona Stanisławskiego, który strzałem głową wykończył składną akcję oraz świetne dogranie Jakuba Cieciury. W pierwszej połowie Legionovia w zasadzie nie zagrażała bramce strzeżonej przez Michała Kulę. Radomiak w pełni kontrolował wydarzenia na boisku.
Źle dla naszego zespołu rozpoczęło się drugie 45 minut. Gospodarze wyszli z szatni mocno zmobilizowani, przejęli inicjatywę i w 54. minucie doprowadzili do wyrównania. Gola zdobył Adam Czerkas. Legionovia złapała wiatr w żagle, ale zieloni przetrzymali trudny okres i sami zadali cios. W 73. minucie po dośrodkowaniu Krystiana Putona z rzutu rożnego piłka znalazła się pod nogami Grzegorza Wojdygi, a ten pewnym uderzeniem z piątego metra pokonał Matrackiego. W ostatnim kwadransie gospodarze robili co mogli by po raz drugi w tym meczu pokonać Michała Kulę i zdobyć choćby punkt, który w kontekście ciągłej walki o utrzymanie by im coś dawał. Radomiak z kolei czyhał tylko na jedną kontrę, która przesądziłaby o losach tej rywalizacji. I się doczekał... W trzeciej minucie doliczonego czasu gry Marcin Orłowski wykorzystał błąd jednego z defensorów gospodarzy, popędził z piłką w stronę bramki, minął golkipera i wpakował futbolówkę do siatki.
Wygrana w Legionowie jest dla Radomiaka dziesiątą w tym sezonie i drugą z rzędu odniesioną na wyjeździe. Za tydzień, w niedzielę 1 czerwca, w ostatnim meczu przed własną publicznością zieloni podejmą Olimpię Zambrów.
Legionovia Legionowo - Radomiak Radom 1:3 (0:1)
(Czerkas 54' - Stanisławski 18', Wojdyga 73', Orłowski 90')
Legionovia: Matracki - Tlaga, Lendzion, Dankowski, Pielak (81' Wolski), Janusiński (46' Czerkas), Romańczuk, Broniszewski (50' Tomczyk), Ryndak (66' Maciejewski), Vallejo, Stańczyk
Radomiak: Kula - Jaroch, Świdzikowski, Wojdyga, Dubina, Cieciura, Masiuda, Białożyt, Puton, Stanisławski (62' Wolski), Orłowski (90' Leandro)
żółte kartki: Stańczyk, Czerkas - Świdzikowski, Białożyt, Puton
sędziował: Rafał Sawicki (Tarnobrzeg)