Witaj na Stronie Kibiców Radomiaka Radom!

"Liczą się dla nas kolejne mecze"

Dodano: 28 czerwca 2020 | 12:40
"Liczą się dla nas kolejne mecze"
- Na pewno szkoda tego meczu, ale nie mamy się czego wstydzić. Patrzymy w przyszłość i liczą się dla nas kolejne spotkania - mówi trener Dariusz Banasik.
Rozmiar czcionki:A+A-
Mecz ze Stalą mógł rozpocząć się bardzo dobrze dla naszego zespołu, bo już w 2. minucie Patryk Mikita był bliski zdobycia gola. Piłka zatrzymała się jednak na słupku. Cztery minut później Stal odpowiedziała po rzucie rożnym golem Mateusza Bodziocha. - Nie jesteśmy na pewno szczęśliwi z wyniku i tego, że nie wywozimy z Mielca żadnego punktu. Wydaje mi się, że dobrze byliśmy przygotowani do tego spotkania, natomiast szybciutko zweryfikowało nas boisko. Pierwsza nieuwaga, pierwszy stały fragment gry i tracimy bramkę. Wiedzieliśmy, że Bodzioch to zawodnik, który bardzo dobrze gra głową, miał krycie indywidualne. Ta bramka ustawiła mecz. Były monety, że przeważaliśmy, utrzymywaliśmy się przy piłce, szukaliśmy odpowiedzi i wyrównującej bramki, ale gospodarze też mieli swoje okazje - mówił po meczu trener Radomiaka Dariusz Banasik.

Kluczowym momentem w meczu była 30. minuta, kiedy z boiska wyleciał Cezary Miszta a Bartosz Nowak z rzutu karnego podwyższył na 2:0. - Cóż mogę powiedzieć, zdarza się, taka jest piłka. Nieporozumienie środkowego obrońcy i bramkarza, zawahanie się i nie wyjście do piłki. W konsekwencji zostaliśmy ukarani czerwoną kartką i rzutem karnym. Zastanawiam się czy to jest słuszne, że jesteśmy podwójnie karani. Od tego momentu grając przez 3/4 meczu w osłabieniu i przegrywając 0:2 można powiedzieć, że było po meczu. Czy ta sytuacja zasługiwała na żółtą i czerwoną kartkę nie wiem. Ta sytuacja już totalnie ustawiła mecz - dodaje trener Banasik.

- Po przerwie musieliśmy grać taktycznie, szafować siły, ale mieliśmy też swoje sytuacje - najlepszą miał Michalski. Szukaliśmy gry z kontry, stałego fragmentu gry i można było się pokusić o strzelenia bramki, bo parę sytuacji z naszej strony było. Niestety nie udało się. Szkoda, bo to nasza pierwsza porażka od czasu wznowienia rozgrywek. Wydaje mi się, że nie mamy się czego wstydzić, jeśli chodzi o ten mecz. Mimo gry w osłabieniu nie poddaliśmy się, walczyliśmy, dobrze wyglądaliśmy fizycznie, momentami przycisnęliśmy rywala - podkreśla Dariusz Banasik.

Spotkanie w Mielcu było z kategorii tych o przysłowiowe sześć punktów. W przypadku wygranej Radomiak zmniejszyłby dystans do czołówki tabeli. - Patrzymy w przyszłość i liczą się dla nas kolejne mecze. Jesteśmy w strefie barażowej, tracimy sześć punktów do miejsca dającego bezpośredni awans. To jest piłka, widzimy, jakie są wyniki, każdy z każdym może wygrać i przegrać. Może się okazać, że za 2-3 kolejki będziemy w zupełnie innej sytuacji, może jeszcze lepszej. Nie załamujemy się tylko gramy dalej - kończy Dariusz Banasik.
OSTATNI MECZ
  • Radomiak Radom
    34. kolejka
    2:3
    Motor Lublin
    Radomiak Radom - Motor Lublin
Sobota, 24 maja 2025 - godz. 17:30
TABELA EKSTRAKLASY
Lp. Drużyna M Pkt
1.Zagłębie Lubin00
2.Wisła Płock00
3.Widzew Łódź00
4.Raków Częstochowa00
5.Radomiak Radom00
6.Pogoń Szczecin00
7.Piast Gliwice00
8.Motor Lublin00
9.Legia Warszawa00
10.Lechia Gdańsk00
11.Lech Poznań00
12.Korona Kielce00
13.Jagiellonia Białystok00
14.Górnik Zabrze00
15.GKS Katowice00
16.Cracovia Kraków00
17.Bruk-Bet Termalica Nieciecza00
18.Arka Gdynia00
NASTĘPNY MECZ
  • Radomiak Radom - Pogoń Szczecin
    Radomiak Radom
    1. kolejka
    vs
    Pogoń Szczecin
    Niedziela, 20 lipca 2025 - godz. 20:15
MAPA SERWISU
© 2004-2021 Wszystkie prawa zastrzeżone | All rights reserved radomiak