- Tak jak mówiłem wcześniej cenimy sobie to, że możemy sprawdzić się na tle mocniejszych rywali, w tym przypadku drużyny z ekstraklasy, także było to fajne doświadczenie - podkreśla Maciej Świdzikowski.
- Fajnie się grało, była spora różnica, bo nie mieliśmy w tym roku jeszcze okazji, żeby pograć na naturalnej murawie. Sam obiekt i murawa były świetnie przygotowane, także nie pozostawało nic innego jak tylko grać.
Chcieliśmy ten mecz wygrać, tak naprawdę zabrakło większej koncentracji przy straconej bramce. Czy cieszymy się z remisu? Ciężko powiedzieć czy to dobry wynik, ale na pewno był to fajny mecz, fajne doświadczenie i cieszymy się, że mogliśmy zagrać na naturalnej murawie.
Nie tylko z Michałem. ale cała czwórka w obronie musiała się dzisiaj napracować, tym bardziej w II połowie, gdzie przeciwnik starał się grać długą piłką, także tych pojedynków szybkościowych było sporo.
Wiadomo, że byśmy chcieli jak najwięcej grać na trawie, ale nie da się przeskoczyć pewnych rzeczy, bo nie dysponujemy w Radomiu podgrzewaną murawą i musimy korzystać ze sztucznej i tak jak co roku przygotowywać się właśnie tam - mówi kapitan Radomiaka.