Radomiak wrócił z Legionowa z jednym punktem, który pozwolił utrzymać piąte miejsce w tabeli. Oto co po sobotnim meczu powiedzieli Kamil Kościelny, Radosław Mikołajczak i Włodzimierz Puton.
Kamil Kościelny: - Myślę, że powinniśmy cieszyć się z tego punktu bo przeciwnik z przebiegu meczu miał więcej klarownych sytuacji. Udało nam się zagrać tą akcję bramkową, bardzo dobre podanie Włodka Putona wykończył Kamil Cupriak. Ciężko było nam stworzyć okazje bramkowe. Mecz był szarpany, akcja za akcje jednak przeciwnik częściej dochodził do strzałów. Trzeba szanować ten punkt, bo mogliśmy go nie mieć po prostu.
Radosław Mikołajczak: - Ciężko wywalczony punkt. Po tej drugiej połowie, która była taką typową walką uważam, że ten punkt zdobyty na wyjeździe należy szanować. Na pewno to nie jest to czego oczekiwaliśmy, bo chcieliśmy ten mecz wygrać ale od czegoś trzeba zacząć i może ten punkt wywalczony na wyjeździe będzie takim początkiem naszego punktowania na wyjazdach. Zespół Legionovii był bardzo mocny fizycznie i wbijali te długie piłki w nasze pole karne i faktycznie czasami się tam "gotowało", ale cieszę się szczęśliwie to się zakończyło i wywozimy chociaż ten jeden punkt.
Włodzimierz Puton: - Bardzo ciężkie warunki tym bardziej, że Legionovia przegrała dwa mecze i widać to było od początku, że za wszelką cenę chciała zdobyć trzy punkty. Na początku meczu trochę przysnęliśmy, ale po tych 15-20. minutach zaczęliśmy przejmować inicjatywę i zaczęliśmy grać w piłkę. Co prawda był to ciężki mecz, ale cieszymy się z tego jednego punktu bo naprawdę jest z czego. Zauważyłem świetną lukę między obrońcami i wykorzystaliśmy to z Kamilem, który zdobył gola. Dużo takich zagrań ćwiczę na treningu i fajnie, że się udało. Przy tej sytuacji kiedy wybijałem piłkę zmierzającą do bramki zachowałem się instynktownie, zawodnik Legionovii miał praktycznie pustą bramkę ja stałem na linii bramkowej, udało się wyjść obronną ręką. Uważam, że ta sytuacja miała znaczenie jeśli chodzi o dalsze wydarzenia na boisku. Może tą interwencją zrewanżowałem się za błędy, których kilka dziś popełniłem.