Przed Radomiakiem pierwszy z trzech najciekawszych meczów w 2018 roku w Radomiu. I nie chodzi tu tylko o aspekty czysto sportowe. Zieloni w sobotę o godz. 15:00 podejmą Resovię.
Patrząc na dotychczasowe mecze Radomiaka w roli gospodarza w tym sezonie (4 zwycięstwa, 1 remis, bramki 14:1), można być optymistą jeśli, chodzi o wynik sobotniej rywalizacji. Trenerowi Dariuszowi Banasikowski po raz drugi zmiany w składzie wymuszają kartki. Po Arturze Haluchu, który musiał pauzować za "kiera", tym razem za żółte kartki nie zagra kapitan, Maciej Świdzikowski.
Resovia to beniaminek, który wrócił na szczebel centralny po pięciu latach. W sezonie 2012/2013 zespół z Rzeszowa, mimo że zajął wysokie 4. miejsce, to został zdegradowany w związku z nieotrzymaniem licencji na grę w II lidze.
Zespół Szymona Grabowskiego bardzo słabo rozpoczął sezon i przez kilka tygodni zajmował miejsce w strefie spadkowej. Resovia nie wygrała siedmiu pierwszych meczów. W ostatnim czasie beniaminek z Rzeszowa jest jednak na fali wznoszącej (trzy zwycięstwa z rzędu: Błękitni 1:0, Pogoń 3:1, Siarka 3:0) i z dorobkiem 12 punktów plasuje się na 11. miejscu w tabeli.
Barwy Resovii reprezentuje były piłkarz zielonych, David Kwiek.