Piłkarze Radomiaka mają za sobą 10 ligowych kolejek, a więc przekroczyli już półmetek rundy jesiennej. - Jestem zadowolony, sporo tych punktów mamy na koncie - dodaje trener zielonych Jacek Magnuszewski.
- Dla mnie najważniejsze jest to, że żaden z zawodników nie złapał jakiejś kontuzji. Są drobne urazy, ale przeważnie zawodnicy są gotowi do gry - mówił na konferencji prasowej po meczu z Legią szkoleniowiec Radomiaka.
Nasz zespół praktycznie od połowy lipca z małymi wyjątkami grał co trzy dni, bo oprócz rozgrywek ligowych zieloni brali udział także w Pucharze Polski.
- Skończyliśmy ten etap grania systemem sobota-środa-sobota i teraz praktycznie będziemy już grali w mikrocyklach tygodniowych. Możemy spokojnie przygotowywać się do kolejnych spotkań. Będziemy się starali aby zawodnicy byli w odpowiedniej formie i walczymy dalej. Liga jest długa, ciężka i dużo zespołów o zbliżonych umiejętnościach. Cały czas trzeba być na 100% przygotowanym aby zdobywać kolejne punkty - dodaje Jacek Magnuszewski.
Radomiak jesienią rozegra jeszcze siedem meczów z czego cztery na stadionie przy ulicy Struga 63. Pierwszy z nich już w najbliższą sobotę w Radomiu ze Startem Otwock. Przed własną publicznością nasz zespół w tym roku zagra jeszcze z GKP Targówek, Sokołem Aleksandrów Łódzki i Polonią Warszawa. Na wyjazdach Radomiak zmierzy się z Pilicą Białobrzegi, Wartą Sieradz i Lechią Tomaszów Mazowiecki.