Po gładkiej porażce w Łodzi bardzo szybką okazję do rehabilitacji mają piłkarze Radomiaka. W niedzielę o godz. 17:00 na stadionie przy ul. Narutowicza zieloni podejmą Olimpię Elbląg.
Tak jak Radomiak cały czas pozostaje w grze o awans, tak Olimpia cały czas pozostaje w grze o baraże. Oba zespoły dzieli sześć punktów, ale zespół z Elbląga ma o jeden mecz rozegrany mniej od zielonych. Jak ważne jest więc to spotkanie, już wiadomo.
W porównaniu do meczu w Łodzi w składzie Radomiaka będą na pewno zmiany, bo wymuszają to kartki i kontuzje. Pauza czeka Chinonso Agu, a Martin Kalbnik, który w tym sezonie jako zawodnik z pola rozegrał najwięcej minut, naderwał więzadła poboczne w kolanie i czeka go kilka tygodni przerwy.
Jesienią w Elblągu Radomiak wygrał 2:1 po golach Leandro i Petera Mazana. Dla Olimpii gola zdobył Damian Szuprytowski, który zimą zamienił Olimpię na Radomiaka.
Przed rokiem po wyjazdowym blamażu, tyle że z Polonią Warszawa, w kolejnym meczu zieloni na stadionie przy ul. Narutowicza podejmowali Olimpię Elbląg i wygrali 2:1. Oby i tym razem było podobnie.