Radomiak kontynuuje rozpoczęty w Wielką Sobotę w Kluczborku mini maraton. Już w środę zieloni odrobią ligowe zaległości. Przed naszym zespołem wyjazdowa potyczka z Rozwojem Katowice.
Oba zespoły święta spędziły w zupełnie odmiennych nastrojach. Zieloni przegrali wysoko w Kluczborku, Rozwój już w czwartek zainkasował komplet punktów w Legionowie.
Radomiak na Śląsku zagra bez Damiana Szuprytowskiego, którego czeka pauza za żółte kartki. Po karencji za kartoniki wraca za to Simon Colina. W dalszym ciągu z gry wyłączeni są dwaj młodzieżowcy, Bartosz Skowron i Maciej Filipowicz. Pod znakiem zapytania stoi występ Petera Mazana, który mecz z MKS Kluczbork okupił urazem.
Rozwój Katowice przezimował w strefie spadkowej, ale komplet punktów w dwóch dotychczasowych meczach (GKS Bełchatów 1:0, Legionovia 2:1) pozwolił drużynie Michała Majsnera uciec spod kreski. Po roku gry w Rakowie Częstochowa do Rozwoju wrócił wychowanek klubu, Tomasz Wróbel. Drugim znanym nazwiskiem, jakie zasiliło w zimowej przerwie zespół z Górnego Śląska jest nazwisko Seweryna Gancarczyka, byłego reprezentanta Polski, znanego z występów w Lechu Poznań, Górniku Zabrze czy Metaliscie Charków.
Jesienią Radomiak wygrał przy Narutowicza 4:1 po golach Macieja Filipowicza, Macieja Świdzikowskiego, Leandro i Kamila Cupriaka.