W meczu 15. kolejki Radomiak wygrał na stadionie przy ul. Narutowicza z GKS Tychy 1:0 po golu Leandro w 39. minucie. Goście kończyli mecz w "10" po czerwonej kartce dla Górkiewicza w końcówce meczu.
Rywalizacja z zespołem z Tychów była dla podopiecznych trenera Magnuszewskiego - jak podkreślił na pomeczowej konferencji sam szkoleniowiec - swoim testem charakteru po dwóch porażkach z rzędu. Zieloni zdali ten test na piątkę.
Zestawiając skład na potyczkę ze spadkowiczem z I-ligi, trener Radomiaka nieco zmienił zarówno skład personalny jak i ustawienie zespołu w porównaniu do poprzednich pojedynków. Na środek obrony wrócił Norbert Jędrzejczyk, zadania typowo defensywne w środku pola otrzymał Mateusz Radecki, za kreowanie akcji w środku pola odpowiedzialny był wespół z Leandro David Kwiek, a na szpicy zagrał Krzysztof Ropski. Ponadto od pierwszej minuty na prawym skrzydle zameldował się Krystian Puton.
Chyba najmocniejsza strona naszej drużyny to szczelna defensywa i zabójcze kontrataki. Taką właśnie taktykę realizowali zawodnicy od pierwszej minuty pierwszej połowy. Taktyka ta sprawdziła się. Goście z Tychów nie potrafili stworzyć zagrożenia pod bramką Michała Kuli na tyle, by na poważnie mu zagrozić. Radomiak z kolei realizował swój plan na szybkie kontry i w 39. minucie zdobył gola. Kwiek wypuścił w uliczkę Leo, a ten wpadł w pole karne, huknął jak z armaty i pokonał Pawła Florka. Dla Brazylijczyka był to 11. gol w obecnym sezonie.
W przerwie meczu trener Kamil Kiereś dokonał aż czterech roszad w składzie swojego zespołu, ale nie przyniosły one spodziewanego rezultatu. Radomiak konsekwentnie realizował własną strategię, a zmiany dokonywane przez trenera Magnuszewskiego tylko pozwoliły tę strategię doprowadzić do szczęśliwego finału. Co prawda w samej końcówce tyszanie rzucili wszystkie siły do ataku i piłkę meczową na nodze miał Tanżyna, ale akcja ta na nasze szczęście nie zakończyła się golem wyrównującym i po czterech minutach doliczonego czasu gry ze zwycięstwa mógł cieszyć się Radomiak.
Za tydzień w sobotę 7 listopaca nasz zespół czeka wyjazdowe spotkanie z Polonią Bytom, a w niedzielę 15 listopada na stadionie przy Narutowicza zakończenie rundy jesiennej meczem z Puszczą Niepołomice. Już teraz wszystkich serdecznie zapraszamy na to spotkanie.
Radomiak Radom - GKS Tychy 1:0 (1:0)
(Leandro 39')
Radomiak: Kula - Wasilewski, Jędrzejczyk, Świdzikowski, Sulkowski, Puton K. (69' Wolski), Radecki, Kwiek (83' Chrabąszcz), Brągiel, Leandro (76' Agu), Ropski (89' Śliwiński)
GKS: Florek - Górkiewicz, Boczek, Tanżyna, Radzewicz, Grzybek (46' Duda), Glanowski (46' Mączyński), Bocian, Dymowski (46' Grunt), Wodecki (46' Szczęsny), Grzeszczyk
żółte kartki: Radecki, Kwiek - Bocian, Grzeszczyk, Górkiewicz
czerwona kartka: Górkiewicz (za dwie żółte)
sędziował: Szymon Lizak (Poznań)