Na zakończenie 24. kolejki II ligi Radomiak przegrał na stadionie przy ul. Narutowicza 9 z Kotwicę Kołobrzeg 0:1 i spadł na 9. miejsce w ligowej tabeli.
Radomiak przystępując do meczu z Kotwicą znał wyniki sobotnich spotkań i aby utrzymać wysoką piątą lokatę musiał w niedzielę wygrać.
Niestety przed meczem okazało się, że zagrać nie będzie mógł Leandro. "Leo" szykowany był do gry w wyjściowym składzie ale mimo usilnych starań sztabu medycznego uraz mięśnia czworogłowego uda, którego Brazylijczyk nabawił się na jednym z ostatnich treningów wykluczył go z gry w niedzielnym meczu.
Sam mecz nie był wielkim widowiskiem. Składnych akcji czy sytuacji bramkowych z jeden i drugiej strony było niewiele. Radomiak częściej był przy piłce, starał się budować akcje ale niewiele z tego wynikało. Losy meczu w 70. minucie rozstrzygnął Mateusz Świechowski, który strzałem w długi róg pokonał Szadego.
Po stracie gola zieloni śmielej ruszyli do ataków ale poza jednym celnym uderzeniem z dystansu Mateusza Radeckiego nie zagrozili bramce Wojciecha Małeckiego.
Za tydzień Radomiak otrzyma punkty walkowerem za mecz z Okocimskim Brzesko, a za dwa tygodnie na stadionie przy ul. Narutowicza zmierzy się z Nadwiślanem Góra.
Radomiak Radom - Kotwica Kołobrzeg 0:1 (0:0)
(Świechowski 70')
Radomiak: Szady - Grudniewski, Kościelny, Świdzikowski, Sulkowski (75' Puton K.), Mikołajczak (75' Gawron), Puton W., Radecki, Cupriak (60' Brągiel), Kwiek, Ropski (67' Śliwiński)
Kotwica: Małecki - Cichy, Poznański, Witt, Szywacz, Kacprzycki (84' Rydzak), Żołądź, Sochań, Świechowski, Wrzesień (55' Boettcher), Łysiak (46' Szubert)
żółte kartki: Kościelny - Poznański, Sochań, Żołądź
sędziował: Tomasz Marciniak (Płock)