Podziałem punktów zakończył się niedzielny mecz Radomiaka z rezerwami Legii Warszawa. Gole strzelali: Bartłomiej Kalinkowski i Michał Kiełtyka. Do wygrania ligi zielonym brakuje już tylko trzech punktów.
Radomiak od początku nadawał ton wydarzeniem na boisku, przeważał, prowadził grę, a młody zespół Legii grał w głębokiej defensywie, ale jak przyznał po meczu trener Legii Jacek Magiera taka była taktyka jego zespołu. Bardzo aktywny w przodu był Laeandro, który w 16. minucie był bliski zdobycia gola. Piłką po mocnym uderzeniu napastnika Radomiaka odbiła się jednak od poprzeczki. Swoją szansę po strzale głową miał także Przemysław Śliwiński, ale tym razem futbolówka nieznacznie minęła bramkę.
O wiele więcej działo się po przerwie i spotkanie z minuty na minutę rozkręcało się. Zieloni dobrze radzili sobie w ataku pozycyjnym, dochodzili do sytuacji bramkowych, ale niespodziewanie bramkę zdobyli przyjezdni. W 55. minucie precyzyjnym z rzutu wolnego Michała Kulę pokonał Bartłomiej Kalinkowski. Stracony gol nie podłamał naszych piłkarzy i dalej konsekwentnie forsowali bramkę bardzo dobrze broniącego Konrada Jałochy. W 74. minucie w końcu udało się wyrównać, a na listę strzelców wpisał się Michał Kiełtyka, który popisałem się ładnym uderzeniem z powietrza.
Jeden punkt nie zadowalał naszego zespołu i zieloni dążyli do zwycięstwa, raz po raz goszcząc pod bramką Legii. Już kilka sekund później przed naszą na gola stanął Leandro, ale górą był golkiper Legii. W 85. po ładnej akcji całego zespołu obrońcą urwał się Patryk Wolski, stanął oko w oko z Jałochą i gdy wszyscy widzieli już piłkę w siatce, ta minęła światło bramki. Doskonałe okazję mięli także Ledandro, Stanisławski, Cieciura czy Radecki, ale za każdym razem znakomicie spisywał się Jałocha i w dużej mierze to dzięki jego postawie mecz zakończył się podziałem punktów.
Jak powiedział po meczu trener Legii Jacek Magiera, Radomiak udowodnił dziś, że jest najlepszą drużyną w lidze i nie przypadkowo znajduje się na pierwszym miejscu w tabeli ze sporą przewagą punktów nad rywali.
Szkoleniowiec Radomiaka Jacek Magnuszewski przyznał, że zieloni rozegrali dziś najlepszy mecz wiosną, ale za najlepsze spotkanie dopisują jeden punkt.
Kolejny mecz zieloni rozegrają już w środę. Radomiak zagra na wyjeździe ze Startem Otwock.
Radomiak Radom - Legia II Warszawa 1:1 (0:0)
(Kiełtyka 74' - Kalinkowski 55')
Radomiak: Kula - Cieciura, Dubina, Świdzikowski, Sulkowski (90' Serodziński), Kiełtyka (83' Wnuk), Puton W., Radecki, Brągiel (80' Wolski), Leandro, Śliwiński (64' Stanisławski)
Legia: Jałocha - Turzyniecki, Wieteska, Makowski, Rakowski (73' Nowotka), Kozak (58' Michalak), Zawal, Kalinkowski, Misiak, Madeński (90' Górka), Ryczkowski (81' Anczewski)
żółte kartki: Zawal
sędziował: Dawid Grzelak (Sieradz)