Runda jesienna w II lidze dobiegła końca. Mistrzem jesieni został Raków Częstochowa, który jako jedyny nie przegrał meczu. Radomiak uplasował się na 3. miejscu i to najlepszy wynik zielonych na poziomie II ligi.
Piłkarzom II ligi zostało do rozegrania jeszcze dwie kolejki z rundy wiosennej i dopiero wówczas będą mogli udać się na zasłużone urlopy.
Bez wątpienia bardziej niż postawa Rakowa Częstochowa, który już w zeszłym sezonie otarł się o I ligę, zaskakuje postawa beniaminka z Opola, który ma tylko o jeden punkt mniej od liderującego Rakowa. Co ciekawe, wszystkie trzy zespoły zajmujące na półmetku rozgrywek miejsca gwarantujące awans na zaplecze ekstraklasy mają na swoim koncie po 10 zwycięstw.
Radomiak w 17 meczach ugrał 34 punkty co daje równo dwa punkty na mecz. 10-4-3 to bilans naszego zespołu. Zieloni obok Rakowa są najlepiej punktującym zespołem na własnym boisku. Podopieczni Vernera Liczki na osiem meczów "w domu" przegrali tylko raz, na inaugurację z Puszczą Niepołomice 0:1. Z wyjazdów nasz zespół przywiózł 13 punktów (3-4-2).
W meczach z czołówką ligi (drużyny z miejsc 1-5) Radomiak zdobył... tylko dwa punkty, w meczach z zespołami które na półmetku sezonu plasują się "pod kreską" pięć razy więcej.
Sezon 2016/2017 to dla Radomiaka czwarty sezon na poziomie nowej II ligi. Za naszym zespołem najlepsza jesień z dotychczasowych. W porównaniu z rundą jesienną ubiegłego sezonu, zieloni w tym roku zdobyli o dziewięć punktów więcej. Co ciekawe, identyczny jak przed rokiem pozostaje bilans bramkowy 22-15.