W sobotnie popołudnie Radomiakowi przyjdzie zmierzyć się w Nowym Dworze Mazowieckim z rezerwami Legii Warszawa. Poniżej prezentujemy sylwetkę naszego najbliższego przeciwnika.
"Dwójka" Legii to jedna z najbardziej medialnych drużyn całej III ligi. Stołeczni kibice, działacze i dziennikarze uważnie śledzą poczynania podopiecznych trenera Jacka Magiery z nadzieją na to, że choćby kilku z nich w niedługim czasie będzie stanowiło o sile pierwszego zespołu. W zespole gra wielu młodzieżowych reprezentantów Polski, oraz wychowanków nowoczesnej akademii Legii. Gdy do tego imponującego zbioru zalet dorzucimy jeszcze dość częste występy w "dwójce" zawodników pomijanych w ekstraklasie przez Henninga Berga, wydawać by się mogło, że Radomiakowi przyjdzie zmierzyć się z bardzo silną drużyną, której poziom piłkarski wielokrotnie przekracza trzecioligowe realia. Tymczasem nie dość, że rezerwy Legii nie zdołały wywalczyć upragnionego awansu w ubiegłym sezonie, to w tym zajmują dopiero 8. miejsce w tabeli. Co jest przyczyną braku sukcesów zespołu Jacka Magiery?
Podstawowy problem tkwi w braku doświadczenia. Średnia wieku legionistów w poprzednim sezonie wyniosła 19 lat, co oczywiście uczyniło ją najmłodszą drużyną III ligi łódzko-mazowieckiej. Działacze Legii przy każdej możliwej okazji głośno wyrażają swoje niezadowolenie z powodu konieczności gry utalentowanych zawodników na tak niskim poziomie rozgrywek, gdzie zdaniem prezesa Bogusława Leśnodorskiego "gra się na kartofliskach, a poziom sędziów jest... bez komentarza". Jest to podejście o tyle niezrozumiałe, że na wyższych poziomach rozgrywek granie jedenastką złożoną niemal z samych młodzieżowców również jest skazane na niepowodzenie i to nie tylko z uwagi na prawdopodobne słabe wyniki, ale zwyczajnie ze względu na piłkarski poziom przeciwników, którzy do twardej gry znanej z boisk trzecioligowych, dokładają jeszcze umiejętności czysto piłkarskie.
Abstrahując od tych "egzystencjalnych" problemów rezerw Legii, przyjrzyjmy się obecnej formie zespołu. Podopieczni krytykowanego Jacka Magiery zajmują 8. miejsce w tabeli z dorobkiem 11 punktów. Kluczową postacią wojskowych jest... Arkadiusz Piech, który wystąpił jedynie w trzech meczach, ale w każdym z nich trafiał do siatki i w każdym Legia wygrywała. Bilans bez Piecha? 6 meczów, 2 remisy, 4 porażki. Równie nieciekawie wyglądają statystyki w meczach u siebie, gdzie legioniści zdobyli tylko 1 punkt w 4 spotkaniach.
Podsumowując, potencjał rezerw Legii zależy w dużej mierze od wzmocnień z pierwszego zespołu. Bez nich młodzi i niedoświadczeni zawodnicy mają problemy ze zdobywaniem punktów, szczególnie gdy występują w roli gospodarzy. Kluczem do sukcesu dla Radomiaka będzie narzucenie własnego stylu gry i uważna gra w defensywie.