Odliczamy godziny do starcia z Pilicą Białobrzegi. Co warto wiedzieć o podopiecznych Arkadiusza Modrzejewskiego? Prezentujemy sylwetkę naszego najbliższego rywala.
Przed rozpoczęciem rozgrywek ambicje białobrzeżan były dość wygórowane, a deklaracje prezesa Marcina Sasaka o minimalnym celu, jakim miało być uplasowanie się w górnej połowie tabeli, przyjmowane były z niedowierzaniem.
Pilica w porównaniu do poprzedniego sezonu znacząco się osłabiła. W defensywie nie występuje już Marcin Janakowski, a z zespołem pożegnał się też Jacek Karbowniak. To właśnie formacja obronna jest największym zmartwieniem Pilicy. 20 straconych bramek to dużo, podobnie jak 18 strzelonych (tylko 3 mniej niż Radomiak). Największą stratą było jednak odejście do Radomiaka Daniela Barzyńskiego, którego w Białobrzegach usilnie próbowano zatrzymać. - "Mały" był liderem zespołu w poprzednim sezonie. Bardzo chcieliśmy żeby został. Trudno zastąpić tak klasowego zawodnika - mówi Jacek Kacprzak, były zawodnik Radomiaka, a także wychowanek Pilicy. Trudno się nie zgodzić ze słowami popularnego "Kacpra", bowiem Barzyński był najlepszym strzelcem białobrzeżan w poprzednim sezonie (8 goli).
W Pilicy występują jeszcze trzej zawodnicy, którzy w przeszłości reprezentowali zielono-białe barwy. Mowa o Adamie Bolku, Jacku Morycu i Arkadiuszu Oziewiczu. Ten pierwszy z uwagi na wiek odgrywa już coraz mniejszą rolę w drużynie, choć jeszcze kilka lat temu mówiono o nim jako o jednym z najlepszych bramkarzy w IV lidze. W sezonie 2001/02 występował w Radomiaku w rundzie wiosennej. "Ozi" natomiast wciąż jest liderem Pilicy. Gdy w 2007 roku wchodził do drużyny prowadzonej wtedy przez Jerzego Engela jr, wróżono mu wielką przyszłość. 5 bramek w debiutanckim sezonie młodziutkiego wtedy pomocnika Radomiaka kazało sądzić, że w przyszłości zieloni będą mieli z niego spory pożytek. Tak się jednak nie stało. Oziewicz kariery nie zrobił, a poprzez półroczny epizod w barwach lokalnego rywala, Broni, sympatia kibiców Radomiaka do tego zawodnika zmalała niemal do zera. Dobry okres w Radomiu zanotował przed trzema laty Jacek Moryc. Doświadczony defensor był istotną częścią zespołu, który wywalczył awans do II ligi. W letnim okienku transferowym był blisko powrotu na Struga 63, ale ostatecznie do tego nie doszło z uwagi na obowiązujący do końca roku kalendarzowego kontrakt z Pilicą.
Pilica po 11 meczach ma na swoim koncie 12 punktów. Najlepszym strzelcem zespołu jest Kamil Tomas (4 bramki), czyli lewy obrońca przekwalifikowany na pozycję napastnika. W ostatniej kolejce białobrzeżanie zremisowali na własnym boisku z GKP Targówek 3:3, mimo dwubramkowego prowadzenia.