Trener Unii na pomeczowej konferencji podziękował klubowi i kibicom Radomiaka za miłe przyjęcie i dobry doping.
- W imieniu swoim i naszych zawodników chciałbym podziękować za miłe przyjęcie, fajną oprawę meczu. Podziękowania w stronę kibiców i klubu, ponieważ przy takich trybunach, przy takim dopingu fajnie się gra, to jest chyba to co w piłce jest najważniejsze. Mecz był interesujący, emocjonujący, do końca trzymał w napięciu. Lepiej zaczął zespół gospodarzy, który strzelił bramkę po naszym szkolnym błędzie. Później piękna bramka z rzutu wolnego Łukasza Kazika. W pierwszej połowie przeciwnicy zagrali wysokim pressingiem, mieli przewagę, atakowali i myślę, że zasłużenie wygrywali. W przerwie zdawaliśmy sobie sprawę, że przeciwnik nie wytrzyma w takim tempie 90 minut i tu szukaliśmy swojej szansy, szczególnie po zmianach z naszej strony. Złapaliśmy trochę grę, zaczęliśmy utrzymywać się przy piłce i skończyło się 2:2. Myślę, że jest to wynik sprawiedliwy, bo i gospodarze mieli poprzeczkę, a my w końcówce mieliśmy też taką sytuację stuprocentową, ale potwierdziło się, że bramkarz Radomiaka to bardzo dobry zawodnik.