Oto w jaki sposób na pomeczowej konferencji przegrane spotkanie z Radomiakiem podsumował szkoleniowiec gospodarzy Bogdan Jóźwiak.
- Gratuluję zdobycia trzech punktów, bo trzy punkty na wyjeździe są jeszcze bardziej cenne niż te zdobyte u siebie, mimo, że są to tylko trzy punkty. Ja na pewno jestem niezadowolony z wyniku, bo liczyliśmy na trzy punkty. Prowadziliśmy 1:0 i wydawało się, że to my będziemy stroną, która będzie wychodziła z groźnymi kontratakami, będziemy stwarzali sytuacje. Niestety obraz gry uległ zmianie. Radomiak po stracie bramki nas przycisnął a my nie potrafiliśmy wyjść z jakimiś groźnymi sytuacjami i to jest największy problem. Nie było przytrzymania piłki z przodu, nie było jakieś fajnej oskrzydlającej akcji tak jak to miało miejsce gdy padła bramka. Zgadzam się z tym, że największe zagrożenie stworzyliśmy w ostatnich 10 minutach meczu, gdzie graliśmy prostą piłkę i to nam przyniosło efekty w postaci 3-4 sytuacji bramkowych, bo wybita piłka z linii, z trzy razy piłka przeszła z metr obok słupka, raz spojenie. Sytuacji na ten punkt było bardzo dużo i żałuję, bo z przekroju całego spotkania zasłużyliśmy na punkt, ale punktów za zasługi nikt nie daje. Żałuję, że przegraliśmy ale nikt nie powiedział nam, że będzie łatwo. Mamy podnieść głowy do góry i szukać punktów dalej.