Zachęcamy do zapoznania się z oceną zremisowanego przez Radomiaka meczu z Pogonią II Siedlce szkoleniowca zielonych Jacka Magnuszewskiego.
- Trochę za bardzo przestraszeni weszliśmy w ten mecz, ale wraz z upływem czasu zespół grał coraz spokojniej i coraz lepiej. Druga połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu, byliśmy lepszym zespołem i mieliśmy więcej z gry. W kilku sytuacjach pod bramką Pogonii zabrakło nam trochę dokładności, ostatniego podania i takiego cwaniactwa oraz odwagi. Po przerwie przeciwnik w zasadzie oddał jeden groźny strzał na naszą bramkę, co było efektem naszej bardzo konsekwentnej gry w obronie całego zespołu. Po takim zwariowanym okresie, gdzie graliśmy co trzy dni i w zasadzie był mecz, rozruch i kolejny mecz, teraz będziemy mogli spokojniej popracować nad jakością zespołu. Dziś było dużo walki i mamy trochę potłuczonych, porozbijanych zawodników jak Mateusz Radecki, Szymon Stanisławski czy Leandro, ale mamy tydzień czasu do meczu derbowego i myślę, że każdy z nich powinien być do dyspozycji. Ważne, że nie złapaliśmy dziś jakiś głupich i niepotrzebnych kartek, które by wyeliminowały któregoś z zawodników z niedzielnych derbów.