Zachęcamy do zapoznania się z oceną wygranego przez Radomiaka meczu z Rakowem Częstochowa szkoleniowca zielonych Jacka Magnuszewskiego.
- Dziękuję trenerowi Rakowa za gratulację. Tak jak powiedział ważna rzecz żeby dobrze zacząć i my dobrze zaczęliśmy. Wydaje mi się, że swoją postawą zapracowaliśmy sobie na to zwycięstwo. Mądrze realizowaliśmy taktykę, nie pozwalaliśmy drużynie gości budować ataku na naszej połowie, podchodziliśmy w średnim pressingu starając się wymuszać, żeby szybciej grali w kierunku naszej bramki i to nam pozwalało wytrącić atut w postaci w tego dobrego budowania ataku, który Raków zaprezentował w meczach sparingowych i z tego wychodziliśmy do szybkich kontr. Wielokrotnie udało nam się w fazie rozwinięcia ataku dawać dobre dośrodkowania, tam brakowało nam trochę jakości bądź szczęścia, bo ta bramka mogła paść wcześniej. Los był dla nas dziś łaskawy i w takim newralgicznym momencie piłka meczowa wpadła do bramki. Bardzo się cieszę.
Musze pochwalić zespół za realizację założeń, konsekwencję, mądrość w defensywie, ale trzeba powiedzieć, że i gra w ofensywie była dużo lepsza. Ja mówiłem, żeby nie oceniać zespołu na podstawie meczów sparingowych a wiem, że było dużo negatywnych opinii na temat naszej gry, sparingi nie służą jednak do tego by zawsze super grać, ale żeby sprawdzać sobie różne schematy.
Dziś zespół pokazał, że jest dobrze przygotowany motorycznie, mądry, ale nie popadamy też w huraoptymizm, twardo stąpamy po ziemi, bo wiemy, że każdy mecz trzeba sobie wybiegać, pracować i wywalczyć te trzy punkty i dziś te punkty sobie wywalczyliśmy - powiedział po wygranej z Rakowem trener Jacek Magnuszewski.