Trener Radomiaka Marcin Jałocha po meczu z Pogonią Siedlce
• Dodano: 23 marca 2014 | 23:05
Na pomeczowej konferencji trener Radomiaka powiedział m. in., że jeżeli zieloni nie zaczną zdobywać punktów to o utrzymanie będzie ciężko.
- Wiadomo że liczą się punkty. W naszym przypadku to kolejny mecz gdzie tych punktów nie zdobywamy i kolejny mecz, w którym uważam, że gramy dobrą piłkę i przegrywamy po błędach indywidualnych, na co nie ma się wpływu. Uważam, że do momentu straty bramki byliśmy równorzędnym partnerem dla Pogoni Siedlce, która wiadomo gra o awans, a my o utrzymanie i też stworzyliśmy sobie przynajmniej dwie sytuacje do tego żeby strzelić bramkę i być może w tym momencie te losy meczu by się odwróciły. Może troszeczkę szczęście by nam sprzyjało i pokusilibyśmy się nie o jeden punkt ale nawet o trzy. Niestety tak się nie stało. Jeżeli nie można tych trzech punktów zdobyć, to przynajmniej trzeba zdobyć ten jeden, który uważam, że z przekroju całego meczu nam się minimum należał, ale co z tego. Życie jest brutalne, błąd bramkarza, który w dwóch wcześniejszych interwencjach bardzo dobrze się zachował. Nie dość, że rzut karny to jeszcze czerwona kartka. Był to trzeci mecz z zespołami które grają o awans, liczyliśmy na punkty, niestety się nie udało i wiadomo jaka jest nasza sytuacja w tabeli, że jeżeli tych punktów nie zaczniemy zdobywać, to będzie ciężko o utrzymanie.