Trener Radomiaka Marcin Jałocha po meczu z Siarką Tarnobrzeg
• Dodano: 15 marca 2014 | 22:42
Na pomeczowej konferencji trener Radomiaka podkreślił, że z takim przeciwnikiem jak Siarka, nie można popełniać tak prostych błędów.
- Kolejny mecz który graliśmy z zespołem, który ma odmienne cele od nas, czyli walkę o awans. Tydzień temu podjęliśmy rękawicę i zabrakło szczęścia, żeby przynajmniej przywieźć punkt z wyjazdu. Tutaj mówiliśmy sobie, że przyjeżdża do nas jeszcze lepszy zespół, który kadrowo na prawdę przewyższa tę ligę, ale zdawaliśmy sobie sprawę, że można z nimi powalczyć i uważam, że z takim przeciwnikiem jak Siarka, nie można takich prostych błędów popełniać. Straciliśmy dwie głupie bramki, które można powiedzieć ustawiły mecz, bo w przekroju całego meczu może nie byliśmy lepszym zespołem, ale uważam, że w pierwszej połowie jakby odjąć te dwie bramki stracone, to graliśmy wyrównany mecz i można się było nawet pokusić o coś więcej. Przed drugą połową mówiliśmy sobie, że wychodzimy i gramy po to, żeby przynajmniej ten mecz zremisować. Niestety, najpierw czerwona kartka a później stracona trzecia bramka i było widać, że zespół dostał takiego kopniaka, że nie mógł się po nim już podnieść. Początek miał być inny, ale niestety, dwa mecze i zero punktów. Zostało jeszcze czternaście meczów i dopóki matematyczne szanse są, że możemy o tę ósemkę powalczyć, to na pewno będziemy w każdym meczu walczyli.