Oto co po niedzielnym meczu Radomiaka z Legionovią powiedzieli trenerzy obu zespołów, Jerzy Cyrak i Robert Pevnik.
Jerzy Cyrak (Radomiak): - Rzeczywiście było to niezłe widowisko, padło sześć bramek, więc dla kibiców był to niezły mecz, poza tym sami kibice zgotowali nam świetną atmosferę jak zwykle, świetnie dopingowali przez całe spotkanie. Dla nas był to mecz o takim trochę dużym napięciu i dużej niewiadomej, niewiadomej co do boiska jaki i rywala. My znaliśmy siebie samych, wiemy jaką wartość stanowiliśmy w okresie przygotowawczym i dzięki temu udało nam się wygrać ten mecz.
Sama gra obronna we fragmentach gry nie była aż taka zła jak przy stałych fragmentach gry, bo tak straciliśmy jedną bramkę, ale też po dwóch stałych fragmentach to my trafiliśmy do siatki rywala. Są rzeczy nad którymi będziemy na pewno pracować. Na pewno też w takich elementach te trudne warunki boiskowe nigdy nie sprzyjają, ale trudne warunki były dla obu zespołów, my poradziliśmy sobie w nich lepiej.
To co zastaliśmy na tę porę roku jeśli chodzi o boisko uważam, że było w miarę dobre. Czy można było coś więcej zrobić, żeby było jeszcze lepsze, to nie do mnie należy taka ocena.
Wszystkich zawodników oceniam dobrze, ci którzy do nas dołączyli zimą też dużo jakości wnoszą, dlatego jesteśmy wszyscy zadowoleni.
Robert Pevnik (Legionovia): - Mieliśmy bardzo dobry mecz, mecz jak w ekstraklasie. Obejrzeliśmy sześć bramek i ja jestem dumny z tego, jak grali moi zawodnicy. Muszę pogratulować Radomiakowi wygranego meczu oraz kibiców, którzy dają taki doping, ale także powiedzieć o tym, że strzeliliśmy czystą bramkę na 4:3 i wówczas mecz nie byłby taki sam. Radomiak wygrał zasłużenie, ale praca sędziów na boisku to nie była sportowa postawa.