Tylko trening na sztucznym boisku przy Rapackiego zamiast planowanego meczu z Siarką Tarnobrzeg odbyli w sobotę piłkarze Radomiaka.
We wtorek nasz zespół odbędzie ostatni trening (miejmy nadzieję na głównej płycie) przed zaplanowanym na środę zaległym meczem 18. kolejki ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki. Wszyscy liczą, że odwołany mecz z Siarką był już ostatnim tego typu występkiem i runda wiosenna ruszy wreszcie z kopyta. - Bardzo bym chciał żeby boisko zostało przygotowane i mecz ze Świtem został rozegrany, tym bardziej, że kolejne spotkanie z Garbarnią Kraków gramy w niedzielę - mówił po sobotnich zajęciach szkoleniowiec Radomiaka Armin Tomala.
Wydaje się, że przy sprzyjających warunkach atmosferycznych - a tak mówią prognozy - przygotowanie boiska na środowy mecz ze Świtem nie powinno stanowić dużego problemu. Oczywiście stan murawy pozostawia i będzie pozostawiał wiele do życzenia, ale w tej kwestii wiele się już nie poradzi. Póki co na boisku zalega śnieg, który z uwagi na dodatnią temperaturę nie jest przymarznięty do trawy i z pozbyciem się go raczej nie będzie problemu. Niestety na tak grząską murawę jaką w tej chwili jest płyta przy Struga nie może wjechać traktor, który uporałby się ze śniegiem bardzo szybko. Pozostaje ręczne odśnieżanie lub czekanie na słoneczko.
Rozgrywki potoczyły się tak, że mecze ze Świtem, a następnie z Garbarnią będą odpowiednio drugim i trzecim spotkaniem Radomiaka z rzędu przed własną publicznością. Po pewnej wygranej 4:0 nad Resovią Rzeszów kibice zielonych z pewnością ostrzą sobie apetyty na kolejne punkty. Zachęcamy zatem już dziś na te pojedynki.
Środa, 10 kwietnia - godzina 16:00: Radomiak Radom - Świt Nowy Dwór Mazowiecki
Niedziela, 14 kwietnia - godzina 15:00: Radomiak Radom - Garbarnia Kraków