Witaj na Stronie Kibiców Radomiaka Radom!

Wisła Płock - Radomiak Radom 2:2 (0:1)

Dodano: 15 maja 2013 | 23:30
Wisła Płock - Radomiak Radom 2:2 (0:1)
Kapitalne widowisko stworzyli w środowe popołudnie w Płocku piłkarze Wisły i Radomiaka. Drużyny podzieliły się punktami, ale bliżsi zwycięstwa byli zieloni.
Rozmiar czcionki:A+A-
Po zwycięstwie w ostatniej kolejce nad wiceliderem z Łowicza, tym razem na Radomiaka czekał ówczesny lider tabeli, płocka Wisła. Nasza drużyna jechała na mecz z zamiarem odniesienia zwycięstwa i jak pokazało spotkanie, nie były to bezpodstawne zapowiedzi.

Mecz z Wisłą Radomiak rozpoczął z dwiema zmianami w składzie w porównaniu do ostatniego pojedynku. Pauzującego za żółte kartki lewego obrońcę Łukasza Derbicha zastąpił Łukasz Wójcik, a w ataku za Piotra Prędotę zagrał Leandro. Trener Janusz Niedźwiedź postawił zatem na czterech młodzieżowców, bowiem oprócz Wójcika w wyjściowym składzie znaleźli się również Dominik Budzyński, Mateusz Radecki i Krystian Puton.

Pierwsze minuty rywalizacji były raczej wyrównane, ale mimo wszystko częściej pod polem karnym Radomiaka gościli gospodarze. Budzyńskiego próbowali zaskoczyć Tomasz Grudzień czy Krzysztof Janus, ale golkiper RKS-u wykonywał swoją robotę tak jak należy. Mocno nękany był na lewej stronie grający po raz pierwszy w tej rundzie od początku meczu Łukasz Wójcik, ale i on radził sobie całkiem nieźle. Po pół godziny rywalizacji do głosu zaczął dochodzić Radomiak i na efekty nie trzeba było długo czekać. Po rzucie rożnym w 33. minucie strzałem głową piłkę do siatki skierował Leandro. Zaskoczona takim obrotem sprawy Wisła nim się otrząsnęła mogła stracić kolejnego gola. Dwukrotnie w dogodnej sytuacji znalazł się Marcin Figiel, ale najpierw jego strzał z bliskiej odległości był niecelny, a przy drugim uderzeniu dobrze między słupkami spisał się Daniel Szczepankiewicz. W końcowym fragmencie pierwszej odsłony Wiślacy przycisnęli, ale to Radomiak w 44. minucie stworzył sobie znakomitą okazję by w idealnym momencie zadać drugi cios. Po kontrataku Leandro znalazł się sam na sam ze Szczepankiewiczem, oddał dobry strzał, jednak futbolówka na nieszczęście zielonych trafiła w słupek.

Radomiak prowadził zasłużenie, ale przewaga jednej bramki to tak na prawdę żadna przewaga i można było spodziewać się, że od początku drugiej połowy gospodarze rzucą się do odrabiania strat. Tak też się stało i w 57. minucie Wisła wyrównała. Po akcji prawą stroną boiska i nieudanej próbie oddalenia zagrożenia od naszego pola karnego, do piłki na 18. metrze od bramki Budzyńskiego dopadł Filip Burkhardt, a następnie precyzyjnym strzałem tuż przy słupku trafił do siatki. Od 66. minuty ekipa z Płocka już prowadziła. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego futbolówkę do bramki wpakował z najbliższej odległości Marko Radić. Zawodnicy Radomiaka nie załamali się, ale ruszyli do ataku i dość szybko doprowadzili do remisu. W 77. minucie Piotr Wlazło popisał się znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego, po którym Szczepankiewicz odprowadził piłkę wzrokiem. Remis nie zadowalał żadnej z drużyn, co przełożyło się na pasjonującą końcówkę spotkania. Trener Janusz Niedźwiedź zachęcał swoich podopiecznych do ataków, strzelenia trzeciej bramki i zgarnięcia pełnej puli. W ostatnich dziesięciu minutach zieloni mogli dołożyć co najmniej trzy gole, ale niestety w kluczowym fragmencie meczu zawiodła skuteczność lub po prostu znakomity był bramkarz Daniel Szczepankiewicz. Losy rywalizacji mogli rozstrzygnąć Krystian Puton, Marcin Figiel i Piotr Prędota. Najlepszą okazję miał jednak "Figo", który w 89. minucie wykonał znakomity rajd z piłką przez pół boiska, pokazując przy tym plecy defensorom Wisły i będąc już tylko przed golkiperem mógł zrobić wszystko - mijać lub strzelać. Zdecydował się na strzał, który w niewiarygodny sposób na rzut rożny zdołał odbić Szczepankiewicz. Podopieczni Marcina Kaczmarka w tym fragmencie meczu byli totalnie zdominowani i z pewnością po końcowym gwizdku sędziego odetchnęli z ulgą szanując ten punkt. W teamie ze Struga pozostał zaś duży, bardzo duży niedosyt. Statystyki zamieszczone na stronie internetowej Wisły Płock mówią o 27, a 16 celnych strzałach Radomiaka!

Punkt został dopisany, tabela podliczona i nic w kwestii spotkania z Wisłą już nie zmienimy. Z ostatnich trzech wyjazdów, w tym dwóch pojedynków z absolutną czołówką ligi Radomiak przywiózł siedem oczek, co w kontekście całej fatalnej serii jest bardzo dobrym wynikiem. W niedzielę zielonych czeka mecz u siebie ze Stalą Rzeszów, przed którym patrząc na wznoszącą dyspozycję naszej drużyny można być optymistą. Liczymy, że zieloni wskoczą na właściwe tory także w rywalizacji przed własną publicznością, zaprezentują kawałek dobrego, cieszącego oko kibica futbolu.

Wisła Płock - Radomiak Radom 2:2 (0:1)
(Burkhardt 57', Radić 66' - Leandro 33', Wlazło 77')

Wisła: Szczepankiewicz - Nadolski, Magdoń, Radić, Mysona, Góralski, Sielewski (46' Dziedzic), Janus, Burkhardt, Grudzień (74' Hiszpański), Sekulski (63' Krzywicki)

Radomiak: Budzyński - Cieciura, Ciach, Świdzikowski, Wójcik, Puton, Wlazło, Radecki (61' Pach), Figiel, Odunka (63' Byszewski), Leandro (75' Prędota)

żółte kartki: Burkhardt, Grudzień, Szczepankiewicz, Magdoń - Radecki, Figiel, Pach, Wlazło, Byszewski

sędziował: Tomasz Białek (Gorzów Wielkopolski)
OSTATNI MECZ
  • Radomiak Radom
    30. kolejka
    2:2
    Lech Poznań
    Radomiak Radom - Lech Poznań
Niedziela, 27 kwietnia 2025 - godz. 17:30
TABELA EKSTRAKLASY
Lp. Drużyna M Pkt
1.Raków Częstochowa3062
2.Lech Poznań3060
3.Jagiellonia Białystok3058
4.Pogoń Szczecin3053
5.Legia Warszawa3050
6.Cracovia Kraków3045
7.Motor Lublin3043
8.Górnik Zabrze3042
9.GKS Katowice3042
10.Piast Gliwice3038
11.Widzew Łódź3037
12.Korona Kielce3037
13.Radomiak Radom3036
14.Zagłębie Lubin3033
15.Lechia Gdańsk3030
16.Puszcza Niepołomice3027
17.Stal Mielec3026
18.Śląsk Wrocław3025
NASTĘPNY MECZ
  • Piast Gliwice - Radomiak Radom
    Piast Gliwice
    31. kolejka
    vs
    Radomiak Radom
    Niedziela, 4 maja - godz. 12:15
MAPA SERWISU
© 2004-2021 Wszystkie prawa zastrzeżone | All rights reserved radomiak