Nie doczekaliśmy się goli w środowym meczu kontrolnym Radomiaka z Granatem Skarżysko-Kamienna. Zieloni zagrali w eksperymentalnym składzie.
W pierwszej połowie gra zawodników w zielonych koszulkach była katastrofalna i tylko dużej niefrasobliwości drużyny Granatu możemy zawdzięczać to, że po 45 minutach Radomiak nie przegrywał różnicą kilku bramek. Pewnym usprawiedliwieniem może być fakt, że cała linia defensywy teamu ze Struga złożona była z testowanych piłkarzy. W ofensywie także nie wyglądało to najlepiej.
Reprymenda udzielona przez trenera w przerwie i zmiany personalne sprawiły, że po zmianie stron nasza drużyna prezentowała się o wiele lepiej. Mimo kilku sytuacji zielonym nie udało się jednak pokonać golkipera Granatu i mecz zakończył się bezbramkowym rezultatem.
Zamiast na boisku, wokół niego indywidualnie trenowali: Jakub Cieciura, Maciej Śwdzikowski, Marcin Figiel, Paweł Matyga, Samuelson Odunka, Sławomir Pach, Włodzimierz Puton i Damian Szewczyk.
Trener Armin Tomala sprawdzał w środę pięciu nowych piłkarzy, z czego bramkarz Daniel Szczepankiewicz i środkowi obrońcy Adrian Bartkowiak (Warta Poznań) oraz Mateusz Urbański (Okocimski Brzesko) mają dalej trenować z Radomiakiem i zagrać w sobotnim sparingu z Mazurem Karczew.
Radomiak Radom - Granat Skarżysko-Kamienna 0:0
Radomiak I połowa: Szczepankiewicz - Kalinowski, Bartkowiak, Urbański, Śpiewak, Byszewski, Augustyniak, Radecki, Wnuk, Kornacki, Prędota
Radomiak II połowa: Banasiak - Wójcik, Bartkowiak, Urbański, Kornacki (65' Derbich), Byszewski, Ojikutu, Dubina, Puton, Prędota, Leandro