Oto w jaki sposób wygrany sparing z KSZO podsumował szkoleniowiec Radomiaka Jacek Magnuszewski. Trener zdradził również plany zespołu na najbliższe dni przygotowań do nowego sezonu.
- W pierwszej połowie było kilka błędów, ale wczoraj mieliśmy sprawdzian wytrzymałości i można powiedzieć, że dziś byliśmy lekko "podjechani" i to było widać po zawodnikach. Do tego doszły jeszcze warunki pogodowe, a przeciwnik przyjechał bardzo naładowany i narzucił wysokie warunki jeśli chodzi o motorykę. Przetrzymaliśmy ten napór i później mecz toczył się już do jednej bramki, choć przeciwnik zwłaszcza po stałych fragmentach nam zagrażał i mieliśmy trochę problemów. O błędach porozmawiam jednak z zawodnikami w szatni. Ważne, że po raz kolejny obyło się bez kontuzji i zachowaliśmy czyste konto. Wytrzymałość zawodników jest już coraz wyższa i teraz skupimy się na pracy nad dynamiką, szybkością i stałymi fragmentami gry, bo tu mamy duże rezerwy i do tej pory nad nimi nie pracowaliśmy. Cały czas ciężko trenujemy przez ten tydzień, w czwartek będą dwa treningi a w piątek gramy ostatni sparing przed pierwszym meczem ligowym. Później zawodnicy dostaną dwa dni wolnego aby już ze spokojem i czystą głową szykować się do ligi, bo bardzo intensywny okres czeka nas w sierpniu, gdzie będziemy grali pięć meczów co trzy dni.