Legia Warszawa w finale Pucharu Polski! W rewanżowym meczu 1/2 finału "Wojskowi" pokonali przy Łazienkowskiej Górnika Zabrze 2:1. Decydującego gola strzelił w doliczonym czasie gry Jarosław Niezgoda.
"Jako, że awans do finału wydawał się nam wielce prawdopodobny, żeby nie powiedzieć pewny, przed spotkaniem Nieznani Sprawcy przeprowadzili zbiórkę na oprawy nadchodzących meczów, w tym właśnie finału Pucharu Polski. Frekwencja tego dnia była trochę lepsza niż na ostatnim meczu ligowym z Zagłębiem, ale nadal niezadowalająca. Co prawda klub podał, że uprawnionych do wstępu było ponad 23 tys. kibiców, ale co z tego, skoro kilka tysięcy z nich, na mecz nie wybrało się? Zdecydowanie najlepiej prezentowała się Żyleta, która już przed meczem rozpoczęła swój koncert i nadawała ton przez blisko 100 minut spotkania. Generalnie przez zdecydowaną większość meczu doping był "pozytywny", ale zdarzały się momenty, kiedy głośniej pocisnęliśmy zabrzanom ("głównie "J... Górnik jak za dawnych lat"), sędziom ("Polscy sędziowie to..."), czy też wyrażaliśmy - ładnie to ujmijmy - stanowisko nie do końca usatysfakcjonowanych z poziomu gry naszych piłkarzy. Wtedy leciało "Legia grać, k... mać" - okrzyk wyjątkowo często goszczący w naszym repertuarze w obecnych rozgrywkach. Albo więc my wymagamy zbyt wiele, albo druga strona nie daje z siebie tyle ile powinna." - czytamy w relacji z trybun na stronie legionisci.com.
Pełną relację można przeczytać klikając w poniższy link:
https://legionisci.com/news/73940_Relacja_z_trybun_Z_piekla_na_Narodowy.html
fot. legionisci.com