Wielkimi krokami zbliża się koniec roku 2018, ale nie oznacza to niestety końca prac budowlanych na terenie Radomskiego Centrum Sportu przy ul. Struga 63.
Przypominamy, że zapisane w lipcowym aneksie do umowy pomiędzy wykonawcą a zamawiającym nowe terminy oddania do użytku RCS mówią o dacie 12 listopada 2018 dla hali i 28 lutego 2019 dla stadionu. Listopadowego terminu oddania hali jak wszyscy wiemy wykonawca nie dotrzymał, a obserwując postęp prac na stadionie, nie ma się co łudzić, że lutowego terminu zakończenia budowy stadionu uda się dotrzymać.
Jak donoszą radomskie media, a konkretnie Telewizja Dami, hala ma być gotowa do użytku w kwietniu 2019 roku. O stadionie zaś w ostatnich miesiącach w zasadzie w ogóle się nie mówi. Miejmy nadzieję, że to się zmieni wówczas, kiedy zakończą się prace przy hali.
Z informacji zamieszczonych w połowie listopada na stronie haladlaradomia.pl dowiadujemy się, że prace związane z budową RCS są kontynuowane. "Główny wykonawca hali sportowo-widowiskowej nie oddał do użytkowanie obiektu w wyznaczonym terminie. - Prace nie zakończyły się we wskazanym w aneksie do umowy terminie, więc naliczamy kary umowne - mówi Grzegorz Janduła, prezes MOSiR-u."
Dowiadujemy się również, że "Wkrótce zakończą się także prace związane z montażem belek zębatych na trybunie północnej oraz belek na trybunie południowej stadionu. W części północnej gotowe są już trzy klatki." Lakoniczne komunikaty wiele nie wyjaśniają. Prace związane z montażem belek zębatych trwają już od wielu, wielu miesięcy. Trudno zatem przewidzieć, obserwując tempo prac na stadionie, a nie będąc nawet specjalistą budowlanym, kiedy budowa nowego domu dla Radomiaka może się zakończyć.
To nie koniec problemów przy budowie RCS. Kilka tygodni temu został unieważniony po raz drugi przetarg na budowę układu komunikacyjnego wokół nowych obiektów przy Struga. Drogi i parkingi miały być skończone do końca kwietnia 2019 roku. Nowy, trzeci przetarg ma być ogłoszony w przyszłym roku. Oby tym razem zakończył się wyborem wykonawcy.