Obecnie na trenerskiej ławce Radomiaka zasiada pochodzący z Puław Jacek Magnuszewski. Przed laty w Radomiaku grało wielu znakomitych piłkarzy pochodzących z Puław z Markiem Wojdaszką na czele.
Przy okazji zbliżającego się meczu z Wisłą Puławy warto przypomnieć kilku piłkarzy pochodzących z Puław, którzy przed laty reprezentowali barwy Radomiaka i zapisali piękną kartę w historii naszego klubu.
Pierwszym, który trafił na Struga z Wisły Puławy był Marek Wojdaszka - jak się później okazało jednej z najlepszych, jak nie najlepszy piłkarz, który grał w Radomiaku. Wojdaszka trafił do Radomiaka w 1974 roku i był odkryciem trenera Leszka Krzysiaka. Działacze Radomiaka zainteresowali się 19-letnim wówczas piłkarzem po meczach barażowych o awans do II ligi z Wisłą Puławy.
Wojdaszka najpierw występował w ataku, a później przez długie lata dyrygował swoimi kolegami w drugiej linii. Doskonale wykonywał rzutu wolne, znakomity technik, strateg, snajper, z czasem organizator gry zespołu. Na przełomie lat 70-tych i 80-tych kapitan zespołu. Przeszedł z Radomiakiem wszystkie szczeble rozgrywkowe, od ligi okręgowej aż do I ligi. W ekstraklasie rozegrał 22 spotkania. W swojej 13-letniej karierze przy Struga rozegrał ponad 310 spotkań (w tym 230 w I i II lidze – najwięcej ze wszystkich piłkarzy Radomiaka) i strzelił 42 bramki! Był prawdziwym autorytetem dla swoich kolegów z zespołu.
Kolejny znakomity piłkarz, który podobnie jak Marek Wojdaszka trafił do Radomiaka w wieku 19-lat to Mirosław Banaszek. Na Struga przybył jednak 9 lat później niż Wojdaszka, w 1983 roku i awansował z zielonymi do I ligi strzelając gola na wagę awansu w meczu z Hutnikiem Warszawa. W Radomiaku grał do 1989 roku. W tym czasie rozegrał 164 mecze w I i II lidze strzelając 20 bramek.
Sezon wcześniej niż Banaszek do Radomiaka przybył Bernard Bojek. Grał przy Struga tylko przez dwa sezony, ale bramki strzelone Koronie Kielce, Błękitnym Kielce czy w derbach z Bronią Radom kibice pamiętają do dziś. Po awansie do I ligi odszedł do Stali Rzeszów.
Razem z Wojdaszką, Banaszkiem i Bojkiem w Radomiaku występował Janusz Rybak, piłkarz bardzo uniwersalny. Do Radomiaka trafił zimą 1984 roku i przy Struga spędził prawie siedem lat. Podczas jednego z zimowych sparingów z Wisłą Puławy wypadał bardzo dobrze i dołączył zespołu do Józefa Antoniaka, który na półmetku rozgrywek był liderem II ligi. Pół roku później awansował z zielonymi do I ligi.
Dwaj ostatni piłkarze, którzy do Radomiaka przybyli z Wisły Puławy to Grzegorz Kozieł i Józef Zolech. Ten pierwszy do Radomiaka trafił po spadku zielonych z I ligi w 1985 roku, a drugi latem 1991 roku. Obaj mieli bardzo duży udział w awansie do II ligi w sezonie 1992/1993, a następnie w powodzeniem reprezentowali barwy Radomiaka na zapleczu ekstraklasy. Kozieł był jednym z czołowych strzelców Radomiaka w sezonie 1993/1994.
Na zdjęciu pierwszy z lewej Marek Wojdaszka.