Majowe derby Radomia to bez wątpienia największy hit, a teatralny upadek sędziego w meczu Radomiak - Pelikan to największy kit mijającego 2012 roku.
HITY 2012
Maciej Świdzikowski został wybrany Najpopularniejszym Sportowcem Ziemi Radomskiej 2011 roku w XVIII Plebiscycie Echa Dnia.
Z racji 75. urodzin Zdzisława Radulskiego został wydany okazjonalny kalendarz na 2012 rok autorstwa fotografa Łukasza Wójcik. Ścienny kalendarz, a raczej jego motyw zrobił furorę w całym mieście.
Do Radomiaka trafił pierwszy w historii naszego klubu Brazylijczyk, a okazał się nim Leandro Rossi Pereira, który swoją postawą na boisku stał się ulubieńcem kibiców zielonych.
Po serii nie najlepszych meczów Radomiak pokonał kolejno KP Piaseczno, Orzeł Wierzbica, Włókniarz Zelów, Omegę Kleszczów, Hutnik Warszawa oraz Broń Radom i tym samym zapewnił sobie awans do II ligi.
W wygranym 3:1 wyjazdowym meczu z Omegą w Kleszczowie napastnik Radomiaka Paweł Tarnowski już w 32. sekundzie spotkania wyprowadził zielonych na prowadzenie zdobywając gola strzałem lewą nogą w długi róg bramki.
Majowe derby Radomia, których stawką był awans Radomiaka do II ligi okazały się bez wątpienia największym hitem 2012 roku.
Przed startem nowego sezonu II ligi Radomiak rozegrał wyjątkowy mecz towarzyski z przedstawicielem izraelskiej ekstraklasy Hapoelem Hajfa. Zieloni ulegli przyjezdnym 0:1, ale pokazali się z bardzo dobrej strony.
Łukasz Skowron i Paweł Tarnowski zostali wytransferowani do grającej na co dzień w najwyższej klasie rozgrywkowej Jagiellonii Białystok i już w 1. kolejce zanotowali swoje debiuty w "Jadze".
Od trzech wygranych z rzędu rozpoczęli sezon 2012/2013 II ligi piłkarze Radomiaka. Zwycięstwa na inaugurację z Pogonią Siedlce oraz ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki i Wisłą Płock sprawiły, że beniaminek z Radomia był nawet liderem tabeli.
19-latek z Radomiaka, skrzydłowy Marcin Byszewski otrzymał powołanie do kadry U-21 na mecz ze Szwajcarią oraz Niemcami w ramach Turnieju Czterech Narodów. Przeciwko Szwajcarii popularny "Bysio" rozegrał 45. minut, zaś w pojedynku z zachodnimi sąsiadami przesiedział cały mecz na ławce rezerwowych.
Pokonanie 3:0 odwiecznego rywala - Motoru Lublin - przy pełnych trybunach stadionu przy Struga i to po bardzo dobrej grze można śmiało zaliczyć do hitów 2012 roku. Wszak pojedynków z lubelskim klubem nie było już dawno.
Szkoleniowiec Radomiaka Armin Tomala wyjechał na tygodniowy staż trenerski do czołowego klubu 1. Bundesligi, FC Schalke 04.
Liderem tabeli w klasie A z dorobkiem 13 zwycięstw i 80 strzelonych bramek zostały po rundzie jesiennej rezerwy Radomiaka, które są głównym faworytem do awansu.
Dzięki hojności ludzi dobrej woli akcja Stowarzyszenia Kibiców Radomiaka "Zielony Mikołaj" po raz kolejny zakończyła się ogromnym sukcesem i przysporzyła wiele radości najmłodszym przebywającym na oddziałach dziecięcych szpitala na Józefowie oraz w domach dziecka.
Jesień wyjazdowa kibiców Radomiaka była jedną z lepszych jak nie najlepszą w grupie wschodniej. Wrażenie wśród innych ekip zrobiły w szczególności wyjazdy Warchołów na Resovię oraz Wisłę Puławy czy również pojawienie się w kilkadziesiąt osób na zakazie w Krakowie.
11 maja rozpoczęła się, a 3 sierpnia zakończyła I edycja Ligi Kiboli Radomiaka. Najlepszą ekipą okazała się drużyna "Michałowa". Pomysł wypalił i z pewnością będzie kontynuowany także latem 2013 roku.
W 2012 roku facebookowy fanpage tylkoradomiak.pl zyskał najpierw 2, później 3, 4, aż wreszcie 5 tysięcy fanów, a do przekroczenia liczby 6 tysięcy fanów brakuje już tylko niecałe 100 lajków.
KITY 2012
W okresie zimowych przygotowań nie obyło się bez zamieszania wokół boiska treningowego dla Radomiaka. Prezes Mirosław Hernik nie miar zamiaru uiszczać opłat za wynajem sztucznych płyt, przez co kilka treningów zamiast na trawie odbyło się w hali. Na szczęście sytuacja została rozwiązana.
Zimą do Radomiaka mogli trafić znani z występów w Ekstraklasie napastnicy Dawid Jarka oraz Jakub Zabłocki, jednak zarówno jeden jak i drugi pojawili się w obozie zielonych tylko na jednym sparingu, a później słuch o nich zaginął.
W mediach pojawiła się gorąca informacją mówiąca o tym, iż Kompania Piwowarska SA na poważnie zainwestuje w Radomiaka. Taką informację przekazał lokalnej prasie właściciel klubu ze Struga, ale jak się później okazało z dużej chmury spadł mały deszcz.
Zarząd Broni Radom, a więc organizatora pucharowych derbów Radomia poinformował, że kibice Radomiaka otrzymają zaledwie 400 biletów na kwietniowy mecz Broń - Radomiak. Ostatecznie pod Gołębnikiem zasiadło nieco ponad 1000 Warchołów.
W pucharowych derbach rozegranych na stadionie przy Struga po bezbramkowym remisie, dogrywce i rzutkach karnych, do dalszej fazy awansowała Broń, która skuteczniej niż Radomiak egzekwowała jedenastki.
20-letni radomianin Dominik Bieniek zdecydował się zainwestować w Radomiaka i wesprzeć - nie tylko finansowo - klub ze Struga. Bieniek jest najprawdopodobniej najmłodszym sponsorem klubu piłkarskiego w Europie. W tym przypadku skończyło się na szumnych zapowiedziach młodego aktora.
Prezes Mirosław Hernik musiał skakać przez płot, żeby dostać się na stadion w Ostrołęce i obejrzeć w akcji piłkarzy Radomiaka w ostatnim meczu III-ligowego sezonu 2011/2012 z Narwią, wygranym przez zielonych 5:0. Takie to zwyczaje hołdowali ówcześni działacze klubu z Ostrołęki.
Latem pojawiła się informacja jakoby kojarzony z radomską Bronią a obecnie zawodnik II-ligowej Pogoni Siedlce Adrian Dziubiński miał trafić do Radomiaka. Podobno wszystko było już dograne, ale 20-letni Dziubiński został ostatnie w Siedlcach.
Także latem byliśmy świadkami kolejnej boiskowej farsy. Od dobrych kilku lat Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji nie potrafi, a może po prostu nie chce przygotować normalnej nawierzchni do treningu na ogromnej i niezagospodarowanej odpowiednio powierzchni tzw. treningowych boisk obiektu przy Struga. Ten fakt sprawił, że przygotowujący się do gry w II lidze Radomiak jeździł na treningi do Kozienic.
Lanie 5:0 sprawione w Rzeszowie naszej drużynie przez Resovię z pewnością zapadnie na długo w pamięci wszystkich, którzy byli świadkami tego wydarzenia.
Od początku października promowaliśmy akcję "Na Radomiaka za dychę". Akcja, która miała wejść w życie na trzy ostatnie mecze rundy jesiennej rozgrywane na stadionie przy Struga, zrodziła się na jednym ze spotkań "Radomiak bez cenzury". Obowiązywała ona tylko jeden mecz - z Pelikanem. Z Olimpią kibiców na trybunach nie było, a na spotkanie z Motorem Lublin cena za wejściówkę ponownie wzrosła do 15 złotych.
Największym kitem 2012 roku było aktorskie zachowanie sędziego technicznego Szymona Słapińskiego w końcówce meczu Radomiak - Pelikan Łowicz. Szkoda tylko, że teatralny upadek i tłumaczenia w stylu "włosy wyhamowały cios", skutkowały zamknięciem stadionu Radomiaka.
Rozegranie meczu z Olimpią Elbląg na pokrytym zbrylonym śniegiem boisku, a raczej nieprzygotowanie do normalnej gry murawy nadaje się nie tylko do kitów, ale i największych absurdów tego roku. Jedynym pozytywem tego spotkania było to, iż kolejny pojedynek przy Struga (Radomiak - Motor) odbył się z udziałem publiczności.
Co autor, czyli sędzia Rafał Greń z Rzeszowa miał na myśli, nie wiemy do dziś. Chodzi oczywiście o sytuację z meczu Puszcza - Radomiak i uznanie bramki na 1:0 dla Niepołomiczan, a także w następstwie tej sytuacji żółtą kartkę - eliminującą z gry w kolejnym meczu z Motorem - dla Łukasza Derbicha.
Odwołanie od całkowicie niesłusznie danej Derbichowi kartki w meczu z Puszczą złożyli działacze Radomiaka, ale nie dość że odwołanie zostało złożone zbyt późno, to było jeszcze niekompletne i do anulowania kartki nie doszło.
Druga drużyna Radomiaka nie ustrzegła się dwóch porażek w rundzie jesiennej klasy A. Rezerwy przegrały na wyjazdach z Akcją Jastrzębia oraz Klubem Sportowym Jastrząb.
Katastrofalna postawa rocznika 1999 w Mazowieckiej Lidze Trampkarzy. Drużyna prowadzona przez Łukasza Michalskiego wygrała zaledwie jedno spotkanie, doznała dziesięciu porażek, strzeliła cztery, a straciła aż 63 gole.