W przeddzień Wigilii Bożego Narodzenia w Radomiaku odbyło się spotkanie wigilijne. Były życzenia, ciepłe słowa ale przede wszystkim rodzinna i świąteczna atmosfera.
- Chciałbym, żebyśmy wszyscy nazywali się Rodziną Radomiaka, gdyż to fajnie i dobrze brzmi, i chciałbym abyśmy czuli się jak rodzina - powiedział na wstępie prezes Radomiaka Sławomir Stempniewski. - Bardzo mi miło, że możemy się spotkać i jestem szczęśliwy, że możemy połamać się opłatkiem i życzyć sobie przede wszystkim sukcesów Radomiaka, ale również sukcesów w życiu osobistym oraz zdrowia i wytrwałości. Przy tej okazji życzę wszystkim w imieniu Radomiaka dobrych świąt w otoczeniu przyjaciół i rodzinnej atmosferze - dodał prezes Klubu.
- Bardzo dziękuję za zaproszenie i cieszę się, że mam okazję spotkać się z Rodziną Radomiaka, z Klubem który od wielu, wielu lat promuje nasze miasto w całym kraju - powiedział prezydent Radomia Radosław Witkowski. - Dzisiaj jest dobry dzień dla Radomiaka i radomskiego sportu, bo rano poznaliśmy oferentów, którzy chcą budować halę i stadion dla Radomiaka. Dzięki temu nowoczesnemu obiektowi Klub będzie mógł się rozwijać i dalej promować nasze miasto. Z okazji zbliżających się świąt składam również najserdeczniejsze życzenia i zapewniam, że tak długo jak będziemy mięli na to wpływ będziemy wspierać Radomiaka - dodał prezydent Witkowski.
- Wszyscy dostrzegamy, że przed Radomiakiem w ostatnim czasie otworzyła się piękna i dobra perspektywa, bo wokół niej zgromadzili się ludzie z pasją, którzy kochają piłkę nożną i to budzi naszą nadzieję i ma prawo budzić nadzieję - powiedział kapelan Radomiaka ks. Radosław Walerowicz. - Nawiązując do życzeń chcę życzyć aby te nadzieję się spełniły, żeby ten wysiłek wszystkich tu obecnych, ale i tych nieobecnych, którzy czy to na boisku czy poza nim cokolwiek dobrego robią dla Radomiaka w sposób bezinteresowny i z pasją, żeby się to zrealizowało i spełniło, to pierwsze jakże ważne w tym momencie życzenie, bardzo realne i bardzo możliwe. Drugie życzenia odnoszą się do czegoś co jest fundamentem naszego życia, czyli do życia rodzinnego. Każdy z nas ma większą czy mniejszą rodzinę, swoich bliskich o których tak mocno myślimy w Święta Bożego Narodzenia. Dlatego życzę, żeby w naszych rodzinach była atmosfera dialogu, pokoju i zgody, bo od tego zawsze trzeba zaczynać, pragnąc tej zgody i pokoju w swoim sercu i rodzinie. Życzę, żeby ta atmosfera świąt rozciągała się na kolejne tygodnie i miesiące nowego roku. Wierzę, że Radomiak w nowym roku zrobi kolejne postępy nie tylko na boisku ale również poza nim - zakończył ks. Walerowicz.