Wspólną kolacją podsumował pierwszą część sezonu 2015/2016 II ligi Radomiak. We wtorkowy wieczór przy jednym stole spotkali się władze Klubu, sztab szkoleniowy i zawodnicy, pracownicy oraz przedstawiciele kibiców.
-
Bardzo cieszę się, że spotykamy się w pełnym gronie. Można być zadowolonym z wyniku jaki osiągnęliśmy w rundzie jesiennej. Jest zapewne też trochę niedosyt, ale to dobrze, bo motywuje on do tego by w przyszłości osiągać jeszcze lepsze wyniki i realizować określone cele - rozpoczął prezes Radomiaka Sławomir Stempniewski. -
Z racji, że za chwilę udajecie się na urlopy, zabierzcie do swoich domów, do swoich rodzin najlepsze życzenia z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia - dodał prezes Stempniewski.
-
Pierwszy raz zetknąłem się z takim zespołem seniorów, który jest tak zintegrowany na chęć odniesienia sukcesu, jest grupą o wyjątkowej skromności i wyjątkowych cechach wolicjonalnych. W żadnym z meczów nie zabrakło mi waszych cech wolicjonalnych, nie zauważyłem piłkarza, który by przeszedł obok meczu, który by nie dał z siebie całego serca, który by nie był odważany i zdeterminowany - powiedział dyrektor sportowy Marek Śledź. -
Dziękuję również całemu sztabowi szkoleniowemu, wszystkim pracownikom Klubu, którzy dbają również o stronę organizacyjną, by Klub się nie potykał, a wręcz przeciwnie, miał swoją jakość. Jeszcze raz serdecznie dziękuję za te kilka miesięcy wspólnej pracy - zakończył Marek Śledź.
-
Na początku chciałbym podziękować władzom Klubu za warunki, które stworzyły nam do pracy. Uważam, że niczego nam nie brakuje, a Klub się rozwija nie tylko pod względem organizacyjnym ale i sportowym - mówi z kolei trener Jacek Magnuszewski. -
Dziękuję również całemu sztabowi szkoleniowemu, który włożył dużo pracy w osiągane wyniki i dziękuję przede wszystkim całej drużynie za wyniki, za walkę w każdym meczu. Myślę, że wiosna będzie dla nas lepsza, rozwiniemy się piłkarsko - dodał trener Magnuszewski.
-
W imieniu całej drużny chciałbym podziękować władzom Klubu i kibicom za wsparcie oraz życzyć dużo zdrowia, wytrwałości, cierpliwości i wtedy wyniki będą pewnie lepsze - powiedział w imieniu drużyny kapitan Maciej Świdzikowski.
-
Ta runda jesienna w waszym wykonaniu to wielki wysiłek fizyczny i psychiczny. To wzloty i upadki, ale generalnie należą Wam się na prawdę wyrazy uznania także z mojej strony - mówił także kapelan Klubu ks. Radosław Walerowicz. -
Każdy z Was ma świadomość, że sport to coś więcej niż tężyzna fizyczna, wysiłek fizyczny czy psychiczny. Święty Jan Paweł II właśnie tak powiedział, że to coś więcej, że sport ma także ducha. I tego wam życzę, aby każdy z was jeśli tego jeszcze nie odkrył, to żeby w najbliższym czasie dane wam było odkryć, że w sporcie ta dusza jest szalenie istotna - dodał ks. Walerowicz.