Wracający z meczu w Radomiu autokar z drużyną Olimpii Elbląg na drodze krajowej nr 7 wpadł do rowu.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze - powiedział Dziennikowi Elbląskiemu oficer dyżurny, Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Mazowieckim. - Pojazd zjechał do rowu i przewrócił się na bok.
W wyniku zdarzenia ogólnych potłuczeń ciała doznało pięciu pasażerów, którzy karetkami zostali przewiezieni do szpitala. Jak podaje oficjalna strona internetowa klubu w wypadku najbardziej ucierpiał Szymon Szałachowski, drugi trener Olimpii. Został przewieziony do szpitala na Bielanach gdzie przeszedł specjalistyczne badania, które wykazały złamanie żeber. Szkoleniowiec pozostał w szpitalu na obserwacji.
W wypadku ucierpiało także czterech innych pasażerów. Wśród nich są trener Oleg Raduszko, któremu założono na ręce osiem szwów i opatrzono uraz głowy, lekarz Jurij Wasilczyk (złamanie kilku żeber i ogólne obrażenia) oraz dwóch zawodników Michał Ressel (uraz żeber) i Kamil Hrynowiecki (uraz ręki). Cała czwórka po udzieleniu im pomocy powróciła do Elbląga.
Autokarem podróżowały 22 osoby. Piłkarze i sztab szkoleniowy II-ligowego klubu z Elbląga wracali z ligowego meczu z Radomia. Spotkanie z Radomiakiem zakończyło się wynikiem 0:0.
info. Dziennik Elbląski, fot. kontakt24.tvn.pl