O podsumowanie rundy jesiennej w wykonaniu Radomiaka poprosiliśmy szkoleniowca zielonych Armina Tomalę.
17 ligowych kolejek już za nami, okres roztrenowania także dobiegł końca, a zatem można podsumować poczynania drużyny Radomiaka w pierwszej części sezonu. W niej team ze Struga ugrał 26 z 51 możliwych do zdobycia punktów, a więc dokładnie 51%. Na ten dorobek złożyło się 7 zwycięstw (6 z nich przed własną publicznością) i 5 remisów. 5 spotkań (wszystkie na wyjazdach) zakończyło się porażkami Radomiaka.
- Ambicje i nasze plany jako szatni były większe, bo zdawaliśmy sobie sprawę, że mamy zespół o dużym potencjale i mogliśmy mieć tych punktów więcej, co przełożyłoby się na wyższe miejsce w tabeli, ale wiadomo, że każda drużyna boryka się z jakimiś problemami i my również się z nimi borykaliśmy - podsumowuje trener Armin Tomala.
Radomiak po rundzie jesiennej jest najwyżej sklasyfikowanym beniaminkiem, zajmuje 6. miejsce i traci odpowiednio 7 oraz 10 punktów do dwóch pierwszych miejsc premiowanych awansem na zaplecze Ekstraklasy. Patrząc w dół tabeli, przewaga naszego zespołu nad drugą częścią stawki wynosi 4 oczka.
- Na pewno jest to miejsce dobre wyjściowe na drugą rundę. Jeżeli zespół będzie dobrze przygotowany do rundy rewanżowej, to uważam że dalej jesteśmy w stanie walczyć o miejsca w górnej części tabeli. Czyli ten cel, który sobie założyliśmy przed sezonem jest w dalszym ciągu do osiągnięcia - nie ma wątpliwości szkoleniowiec RKS-u.
Nie od dziś wiadomo, że runda wiosenna jest zdecydowanie trudniejsza od tej z jesieni. Wówczas drużyny walczą o swoje cele na koniec sezonu, jedni o awans, inni o utrzymanie i każde spotkanie staje się tym najważniejszym. W przerwie zimowej w zespołach dochodzi do większych lub mniejszych zmian, które mają sprawić by dana ekipa w rundzie rewanżowej radziła sobie jeszcze lepiej. Już wiadomo, że takie zmiany nie ominą Radomiaka, a największe zajdą w linii obrony, która - nie ma się co oszukiwać - nie wypadła za dobrze. Wiemy również, że na przyszłą rundę kadra teamu ze Struga zostanie uszczuplona i ma wynosić 20-21 zawodników, a nie jak na jesieni 24 graczy.