Bez Piotra Dudy, Nenada Studena, Krzysztofa Nykiela, Artura Błażejewskiego, Klaudiusza Ząbeckiego i Mikołaja Skórnickiego zagra dziś Radomiak Radom o II-ligowe punkty z Lechią w Gdańsku. Największą niespodzianką jest brak w składzie obrońcy Piotra Dudy, którego ostatni raz w klubie widziano w niedzielę, 30 kwietnia, kiedy rozgrywany był mecz z Zagłębiem Sosnowiec, w którym to spotkaniu wystąpił. - Piotrek poprosił trenera Mroziewskiego o dwa dni wolnego ze względu na sprawy rodzinne - powiedział Janusz Oparcik, dyrektor Radomiaka. - Trener wyraził na to zgodę. Dudy nie było na treningu w poniedziałek i we wtorek. Miał się zameldować w środę. Nie pojawił się w tym dniu, podobnie jak w czwartek i piątek. Nie odbiera telefonu. Nie wiemy co się dzieje - mówił dyrektor.
Duda mieszka w Mielcu wraz żoną, która jest właścicielem prywatnej firmy.
Jakie konsekwencje zostaną wyciągnięte wobec gracza? - W poniedziałek prawdopodobnie zostanie rozwiązana z nim umowa - dodał Oparcik.
Nie chce do rezerw
W poniedziałek z radomskim klubem pożegna się prawdopodobnie inny zawodnik Nenad Studen, który decyzją zarządu klubu został przesunięty do drugiego zespołu grającego w klasie okręgowej. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Serb nie chce grać w "okręgówce" i zamierza rozwiązać kontrakt za porozumieniem stron. Ma się to stać już w poniedziałek.
To prawdopodobnie nie koniec zmian personalnych w drugoligowym zespole. W przyszłym tygodniu angaż może stracić dwóch kolejnych futbolistów. Sporo będzie zależało od postawy tych graczy (ich nazwisk kierownictwo klubu nie chce ujawnić) w dzisiejszym meczu z Lechią.
Zarząd Radomiaka całkowitą winę za wyniki, jakie zespół osiągnął w rundzie wiosennej (sześć porażek i dwa remisy) zrzuca na piłkarzy. - Zawodnicy wszystko dostają na czas, regulowane są pensje, mają zapewniony sprzęt, odżywki, tylko nie przekłada się to na wyniki - tak sytuację tłumaczy Janusz Czarnecki, prezes Radomiaka.
Zabrali kontuzjowanego
Początek dzisiejszego meczu z Lechią o godz. 17. Poprowadzi go arbiter z Lublina, Grzegorz Bartosik. Witold Mroziewski, trener radomskiego zespołu, do Gdańska zabrał 16 zdrowych futbolistów i jednego kontuzjowanego Przemysława Michalskiego. - Boli mnie kolano, na czwartkowym treningu doznałem urazu - mówił nam wczoraj Michalski.
Pod nieobecność obrońców Nykiela i Dudy, Michalski był brany pod uwagę przy ustalaniu podstawowej jedenastki na mecz z Lechią. W jakim zatem zagra ustawieniu defensywa? Prawdopodobnie od prawej obrony Andrzej Bednarz, Rafał Szwed, Zbigniew Wachowicz i Tomasz Brzyski. Ten ostatni wiele spotkań rozegrał na lewej stronie, kiedy trenerem był Mieczysław Broniszewski. Do bramki za Pawła Gałczyńskiego ma wrócić Tomasz Borkowski. W całkiem nowym zestawieniu chyba także zagra pomoc - Rafał Piętka, Swietosław Barkaniczkow, Dariusz Rysiewski i Daniel Barzyński. W ataku Maxwell Kalu i Tomasz Sajdak.