Witaj na Stronie Kibiców Radomiaka Radom!

Opinie na temat Memoriału Marka Ogorzałka

19-06-2010 23:52 [źródło: Własne]
Memoriał Marka Ogorzałka ściągnął dziś do Radomia wielu znakomitych przed laty piłkarzy. Wszyscy, którzy zjawili się dziś na Struga zgodnie podkreślali, że tego typu imprezy powinny być organizowane znacznie częściej, bo cel który im przyświeca jest bardzo szczytny. Główni organizatorzy memoriału, czyli Stowarzyszenie OldBoys Radom bardzo serdecznie dziękuje wszystkim za przybycie i zorganizowanie dzisiejszego turnieju.

Swoimi opiniami, odczuciami, ale także wspomnieniami o Marku Ogorzałku, chętnie podzieli się z nami uczestnicy dzisiejszego memoriału.

Robert Rogala (wiceprezes Stowarzyszenia OldBoys Radom): - Przede wszystkim chcieliśmy uczcić pamięć naszego zmarłego po długiej chorobie kolegi, Marka Ogorzałka, który był dla nas wzorem zarówno jako piłkarz, ale także jako człowiek. Zorganizowaliśmy tą imprezę w gronie Old Boyów, bo zapewne Marek gdyby żył, grałby dziś razem z nami. Chcieliśmy dziś także zebrać trochę pieniążków i pomóc sportowcom, ale także ich rodzinom, które potrzebują pomocy. Było dziś wielu znakomitych piłkarzy, kibice mogli obejrzeć kawałek dobrej piłki na dobrym poziomie. W naszym zespole zagrała para reprezentacyjnych stoperów, Jacek Zieliński i Tomasz Łapiński, było innych wielu piłkarzy, których kibice oklaskiwali przed laty i podziwiali ich grę. Chcemy, aby była to impreza cykliczna, a na trybunach zasiadało zdecydowanie więcej kibiców..

Jak Makowiecki (prezes Stowarzyszenia OldBoys Radom): -Na początku chciałbym podziękować przede wszystkim drużynom i zawodnikom, którzy tu dziś przyjechali do Radomia mimo niezbyt sprzyjającej aury. Również wszystkim sponsorom i osoba, które miały wkład w organizację dzisiejszego turnieju. Będziemy go chcieli organizować cyklicznie. Cieszymy się, że udało nam się w pełni rozegrać ten turniej, mecze były ciekawe, padło sporo bramek i cel na pewno został zrealizowany. Jest trochę niedosyt, że tak mało ludzi zasiadło na trybunach, ale w tym samym czasie było wiele innych imprez w mieście. Chcieliśmy oczywiście upamiętnić jego grę, zaangażowanie, wolę walki na boisku, a później poza nim, gdzie przez tyle lat leżał przykuty do łóżka w chorobie patrząc w cztery ściany. Chciałbym również podziękować żonie i córce Marka, które dziś były na tej imprezie.

Anna Ogorzałek (żona Marka Ogorzałka): - Dzisiejszy memoriał dla mnie i dla córki był mocnym wspomnieniem sytuacji, z którą spotykaliśmy się trakcie choroby mojego męża, kiedy rozgrywane były mecze w drodze pomocy dla naszej rodziny, ale przede wszystkim dla Marka na zakup leków, pomoc i opiekę medyczną. Marek był bardzo dobrym człowiekiem, lubianym przez kolegów, znajomych, dawał innym serce, wspierał innych, aż w końcu sam potrzebował tego wszystkiego w trakcie choroby. Był jednak bardzo cierpliwy i wytrwały w tym strasznym cierpieniu, które go spotkało.

Marek Jakóbczak (były piłkarza Radomiaka): - Był to pierwszy turniej, ale był zorganizowany profesjonalnie. Ludzie na pewno w Radomiu pamiętają i zapamiętają Marka Ogorzałka. Cześć zawodników, która dziś przyjechała do Radomia razem z Markiem grała w piłę. Ja osobiście najmilej wspominał swój pobyt w Radomiu i okres kiedy grałem w Radomiaku, bo była wtedy wspaniała atmosfera, zrobiliśmy awans do II ligi mimo, że nie zawsze były pieniądze, ale była znakomita atmosfera. Zawsze bardzo chętnie wracam do Radomia. Razem z Markiem grałem w III lidze, później awansowaliśmy do II ligi. Marek wyjechał za granicę do Niemiec, ale wówczas takie były czasy, że każdy gonił za pieniądzem. Miał szansę akurat wyjechać, wiadomo, że musiał utrzymać rodzinę. Skończyło się jak się skończyło. Dopadła do choroba i już nigdy do nas nie wrócił do II ligi. Mam jednak wielką nadzieję, że pamięć o nim nigdy nie zginie i bardzo dobrze, że są organizowane takie turnieje, a ja się bardzo cieszę, że mogłem w nim uczestniczyć.

Marek Jóźwiak (były piłkarz Legii Warszawa): - Bardzo miło było zagrać na tak zaszczytny cel, dla rodziny zmarłego naszego kolegi Marka Ogorzałka, którego wszyscy znaliśmy. Był bardzo porządnym i uczciwym człowiekiem, dlatego zebraliśmy drużynę i przyjechaliśmy do Radomia na ten I-szy Memoriał. Zdrowie akurat nam dopisuje co było widać na boisku i z kondycją jest bardzo dobrze, bo w Warszawie praktycznie co trzy dni gramy ligę Oldboyów. Myślę, że zorganizowanie dzisiejszej imprezy to bardzo dobry pomysł ze strony chłopaków z Radomia i na pewno będziemy przyjeżdżać tu co roku, aby uczcić pamięć tego znakomitego zawodnika.

Cezary Ruszkowski (wychowanek Radomiaka, trener Korny Kielce ME): - Impreza wspaniała, bardzo dobrze zorganizowana, przyświecał jej szczytny cel, była okazja spotkać się z kolegami, z którymi grało się 15-20 lat temu w piłkę. Na pewno na tego typu imprezach powinniśmy spotykać się jak najczęściej i grać nie tylko na takie cele jak dziś, ale również na inne, bo to dobry czas, żeby się spotkać, porozmawiać i powspominać stare czasy. Każdy dziś chciał oczywiście wygrać, ale wszystko było fair, nikt nikomu nie zrobił krzywdy i najważniejsze, że wszyscy wracają zdrowi. Jestem wychowankiem Radomiaka, ale kiedy Marek Ogorzałek grał w tym klubie, to ja grałem w trampkarzach i można powiedzieć, że wtedy podawałem mu piłki. Marek był bardzo dobrym zawodnikiem, którego my z kolegami obserwowaliśmy na boisku i podziwialiśmy jego grę. Był bardzo ważną postacią dla Radomiaka. Poza boiskiem był również znakomitym człowiekiem.

Leszek Zgutka (były piłkarz Radomiaka): -Bardzo dobrze znałem Marka, razem graliśmy w I-szo i II-go ligowym Radomiaku. Był bardzo sympatycznym kolegom, dobrym zawodnikiem, na boisku dawał z siebie wszystko co mógł, ale niestety choroba go złamała. Pomagaliśmy mu jak mogliśmy, ale niestety odszedł od nas zdecydowanie za wcześnie.

Tomasz Łapiński (były piłkarz Widzewa Łódź): - Przyjechałem do Radomia na zaproszenie mojego przyjaciela Rafała Siadaczki, chciałem się spotkań z kolegami, z którymi kiedyś razem graliśmy w piłkę. Mam bardzo pozytywne odczucia bo tej imprezie i jeżeli będzie jeszcze kiedyś okazja przyjechać do Radomia to na pewno przyjadę. Bardzo fajni ludzie, przyjemna atmosfera, z kondycją także nie jest najgorzej.

Andrzej Michalczuk (były piłkarz Widzewa Łódź): - Była to bardzo udana impreza. My w podobnych uczestniczymy bardzo często i cieszymy się, że jesteśmy zapraszani. Gramy dla ludzi, którzy grając w piłkę zostawili na boisku dużo zdrowia, a nawet życie.

Wiesław Surlit (były piłkarz Widzewa Łódź): - Od urodzenia interesują się piłką nożną, jest to moja ulubiona dyscyplina sportu. Tego typu imprezy powinno się oczywiście propagować, bo dają wiele przyjemności, nie tylko nam Oldbojom, ale także kibicom tym młodszym i starszym, którzy nas pamiętają z dawnych lat. Dziś futbol jest bardzo chaotyczny, żywiołowy i siłowy. Ten który my kiedyś prezentowaliśmy był chyba bardziej miły dla oka.

Komentarze (1)

Nick Data Treść
dominik
(IP:83.7.112.169)
20-06-2010 09:09To powinno odbywać się co roku. Fakt, że było mało kibiców na trybunach, ale tak jak mówili przez Dni Radomia, bo organizowane są inne imprezy, a na dodatek pogoda nie dopisywała. Ale ciekawie było, sporo znanych osób, można zrobić zdjęcie, czy wziąć autografy, i przede wszystkim obejrzeć dobrą piłkę :)

OSTATNI MECZ
  • Pogoń Szczecin
    18. kolejka
    2:2
    Radomiak Radom
    Pogoń Szczecin - Radomiak Radom
SKLEP
FOTO TYGODNIA
KALENDARIUM
Dzisiaj jest: Sobota, 13 grudnia 2025
Rocznice urodzin
13-12 Paweł Chmielewski 48. Paweł Chmielewski
13-12 Jerzy Szych 82. Jerzy Szych
NASTĘPNY MECZ
  • Radomiak Radom - Arka Gdynia
    Radomiak Radom
    19. kolejka
    vs
    Arka Gdynia
    Sobota, 31 stycznia 2026 - godz. 14:45
TABELA EKSTRAKLASY
Lp. Drużyna M Pkt
1.Wisła Płock1830
2.Górnik Zabrze1830
3.Raków Częstochowa1729
4.Jagiellonia Białystok1628
5.Cracovia Kraków1827
6.Radomiak Radom1826
7.Lech Poznań1726
8.Zagłębie Lubin1725
9.Korona Kielce1824
10.Pogoń Szczecin1821
11.Arka Gdynia1821
12.Lechia Gdańsk1820
13.Widzew Łódź1820
14.GKS Katowice1720
15.Motor Lublin1720
16.Legia Warszawa1719
17.Bruk-Bet Termalica Nieciecza1819
18.Piast Gliwice1617
MAPA SERWISU
© 2004-2021 Wszystkie prawa zastrzeżone | All rights reserved radomiak