Leandro zaliczył w Szczecinie pierwszy występ w tym sezonie. To jego 15 z rzędu sezon w Klubie. Kapitan "Zielonych" został pierwszym piłkarzem, który zagrał dla Radomiaka w ekstraklasie po ukończeniu 37 lat!
»
Pierwszy raz w historii Radomiak zremisował na wyjeździe z Pogonią Szczecin. Przez całą rundę "Zieloni" nie zagrali na wyjeździe na 0 z tyłu, ale drugi raz wyciągnęli wyniki, mimo że przegrywali do przerwy.
»
Ponad 120 osobowa grupa sympatyków Radomiaka wspierała "Zielonych" w Szczecinie. Fotorelacja z meczu z Pogonią. - Pogoń Szczecin - Radomiak Radom
»
Next
Previous
Radomiak Radom - Start Otwock 1:1 (0:1)
26-05-2012 19:59 [źródło: Własne]
Podziałem punktów zakończyło się spotkanie pomiędzy Radomiakiem a Startem Otwock. Pojedynek, który był ostatnim w tym sezonie na stadionie przy Struga toczony był w iście piknikowej atmosferze. Gola dla gości strzelił w 43. minucie Mateusz Zieliński, a wyrównał z rzutu karnego w 74. minucie Leandro. Radomiak był bliski zwycięstwa, ale na sekundy przed końcem meczu piłka po strzale Marka Kaliszewskiego z okolic 35. metra zatrzymała się na słupku.
Do meczu ze Startem nasza drużyna przystąpiła bez pauzujących za kartki Macieja Świdzikowskiego i Marcina Figla. Zastąpili ich - choć zagrali na innych pozycjach - Krystian Puton oraz Kacper Wnuk. Poza tym w bramce zameldował się Piotr Banasiak.
Od początku spotkania w poczynaniach zawodników Radomiaka widać było, że mają oni świadomość tego, iż bez względu na wynik pojedynku ze Startem nic i nikt nie zabierze już im wygrania ligi, a co za tym idzie awansu. Mimo wszystko zieloni - głównie po indywidualnych akcjach - stwarzali sporo problemów bramkarzowi z Otwocka. W 5. minucie potężnie i celnie z dystansu próbował Leandro. Następnie Bułkę starał się zatrudnić Krystian Puton i Piotr Wlazło. Uderzenie tego pierwszego było niecelne, zaś piłkę po strzale z rzutu wolnego przez "Belka" zdołał sparować na rzut rożny golkiper przyjezdnych. W 19. minucie po dośrodkowaniu Putona w doskonałej okazji znalazł się Paweł Tarnowski, ale jego strzał głową był minimalnie niecelny. W 24. minucie podopieczni Armina Tomali stworzyli sobie kolejną świetną sytuację do objęcia prowadzenia, ale Leandro nie zachował zimnej krwi i jego strzał trafił tylko w boczną siatkę. Zieloni posiadali znaczną przewagę nad rywalem, ale w 43. minucie to właśnie on strzelił gola. Drużyna Startu popędziła z kontratakiem i Mateusz Zielińskim płaskim strzałem sprzed pola karnego pokonał Banasiaka.
Od początku drugiej połowy Radomiak starał się doprowadzić do wyrównania, ale naszemu zespołowi niewiele wychodziło. Wreszcie w 72. minucie Wlazło uruchomił w polu karnym Leandro, ten po wślizgu Mikołaja Tokaja upadł w polu karnym, do piłki dopadł jeszcze "Belek", ale jego strzał był niecelny i sędzia cofnął sytuację dyktując jedenastkę dla zielonych. Pewnym egzekutorem rzutu karnego okazał się sam poszkodowany. Zieloni nie mając nic do stracenia chcieli za wszelką cenę rozstrzygnąć ten mecz na swoją korzyść, przez co narażali się na kontrataki. I tak w 88. minucie Zegarek powinien trafić do siatki naszej bramki, ale nie zrobił tego będąc metr przed nią. Ostatnia akcja spotkania mogła dać Radomiakowi trzy punkty. W okolicach 35. metra od bramki Startu rzut wolny wykonywał Marek Kaliszewski. Popularny "Kali" posłał taką bombę, że Bułka odprowadził tylko piłkę wzrokiem, ale ta na nieszczęście dla nas zatrzymała się na słupku. Gdyba wpadła, trafiłaby w same widły. Po chwili sędzia zagwizdał po raz ostatni.
Remis w ostatnim meczu przed radomską publicznością w sezonie 2011/2012 nie zmienił nic na samym szczycie tabeli III ligi, bowiem swoje spotkanie zremisował również MKS Kutno. Zieloni mają zatem w dalszym ciągu osiem punktów przewagi nad wiceliderem.
Zakończenie sezonu już w najbliższą środę w Ostrołęce, gdzie Radomiak zmierzy się ze spadkowiczem do IV ligi miejscową Narwią.
a może jakby zacząć prowadzić kulturalny doping (taki jak na Starcie) to by przychodziło więcej osób pod Gołębnik, a nie w co drugiej przyśpiewce tylko ku...ku...ku..., bo jest wiele osób takich, które kibicują Radomiakowi na pierwszym miejscu, ale chcą też rozwoju Broni, pod pojęciem klubu radomskiego i promowania miasta i na derbach owszem, można coś pokrzyczeć, ale nie wiem, czy osiągamy zamierzony skutek, gdy na meczu ze zwykłym klubem śpiewamy "broń radomska k**** jest". Z całego serca byłem za Radomiakiem w III lidze i sympatia do Zielonych pozostanie w II lidze, ale w III lidze będę kibicował Broni, bo chcę, aby moje miasto było dobrze promowane w Polsce. I się nie spinać, bo sam jestem kibicem spod Gołębnika, ale wyrażam tylko swoje zdanie nt. dopingu.
PILICA (IP:83.24.132.136)
27-05-2012 13:09
2 CZERWCA GODZ 18 BIALOBRZEGI OSTATNI MECZ W BOGATEJ PILKARSKIEJ KARIERZE[DLA RADOMIAKA SZCZEGULNIE] JACKA KACPRZAKA PRZYJEDZCIE PODZIEKOWAC....KACPER DAL WAM TYLE RADOSCI...NALEZY MU SIE!!!!!ZAPRASZAMY!!!!
Rado (IP:84.10.50.205)
27-05-2012 11:07
a pamietacie Janusza Rybaka? Umiejetnosci miał takie sobie ale zawzietoscia i zangazowaniem nadrabiał wszystko
zielony ewerest (IP:93.105.148.39)
27-05-2012 09:50
Gebs masz rację,widze ,ze mozemu sobie prawice podać.RKS 78 tych co wymieniles oczywiscie pamiętamy ale nam chodzi o Kupidurę,Błaszczyka,KOSZARSIEGO,MROZKA SADOWSKIEGO,JEROMINA TRZASKOWSKIEGO,MICHALOWSKIEGO NIEDZIÓLKĘ WOJDASZKĘ I INNYCH WIELKICH NASZEGO KLUBU.OBYSMY SIE DOCZEKALI NASTEPCÓW , FREKWENCJI I ATMOSFERY NA STRUGA.POZDRAWIAM
kibic ze s63 (IP:109.243.0.182)
27-05-2012 06:02
ja tez jezdze od 89 na mecze cieszy awans i gratulacje z calej POLSKI iwiem co mowie bo troche ich dostalem stadion dla RADOMIAKA
RKS78 (IP:93.105.147.42)
26-05-2012 22:57
GEBS JA TEŻ PAMIĘTAM: SIADECZKE, BAĆMAGE, CZUPRYNA CZY ŁUKIEWICZA. MASZ RACJĘ, ŻE TA FREKWENCJA NIE WRÓCI POD GOŁĘBNIKIEM. MYŚLE JEDNAK, ŻE JAKO STARA GWARDIA POWINNIŚMY SIĘ CIESZYŚ Z NOWYCH FLAG Z FIRLEJA CZY INNYCCH DZIELNIC. SAM JESTEM Z MICHAŁOWA I PO DERBACH CAŁE OSIEDLE Z RADOŚCI SIĘ TRZĘSŁO. NO I DLA MŁODZIEŻY DOSTALIŚMY GRATULACJE Z GDYNI ( OCZYWIŚCIE, MÓWIE PRZED NAJAZDEM NA SZYDŁOWIEC )
Gebs od zawsze z RKS (IP:82.139.34.146)
26-05-2012 22:01
moje spostrzeżenia: najbardziej boli frekwencja na meczu, według mnie na meczu byli obecni najwierniejsi - denerwuje mnie jak jest jakiś mecz z przeciwnikiem znanym lub o coś itp.(przykład derby)wtedy są zbiórki, wszyscy przeważnie młodzi chodzą, śpiewają, pokazują, że są "oddani"- a dziś własnie powinno być sporo kibiców - pożegnać III ligę i podziękować,
następna sprawa to piłkarze powinni zagrać lepiej, pokazać, że należy się ta II liga ale to chyba nie jest tak ważne jak pierwsze spostrzeżenie.
I bez głupich komentarzy proszę bo wielu którzy własnie takie komentarze dają nie było nawet w planach jak ci wierni chodzili na mecze (tu mogę napisać, że od 1980 roku jestem na meczach Radomiaka - zaliczyłem wszystkie łącznie z wyjazdowymi jak byliśmy w I lidze) i to bez względu na miejsce w tabeli, ligę i jaki był przeciwnik.
Brawo dla kibiców za dzisiejszy doping z dzieciakami !!! Pokazaliście, że jesteście WIELCY. Moja córka była wniebowzięta.
Teraz czas na II ligę a później mam nadzieję, że będzie coraz wyżej bo chcę jeszcze raz widzieć Radomiaka tak jak w 1984/1985 wśród najlepszych.
RCP (IP:19.10)
26-05-2012 21:26
Słupek - oglądane na wideo.
kibic (IP:82.139.60.79)
26-05-2012 21:24
Z tego co ja widziałem to piłka trafiła w poprzeczkę w końcówce z wolnego.
Wasyl (IP:77.112.246.142)
26-05-2012 20:13
Mecz przyjacielski zabrakło mi tylko browarka i kiełbaski.MÓJ RADOMIAK NARAZIE W II LIDZE,