Trzeci z rzędu sparing z wyżej notowanym rywalem rozegrali w środę piłkarze Radomiaka. Podopieczni Armina Tomali zmierzyli się w Płocku z I-ligową Wisłą i podobnie jak w dwóch poprzednich meczach stoczyli wyrównany pojedynek, aczkolwiek niezakończony zwycięstwem. Tym razem zieloni po trafieniach Mateusza Radeckiego oraz Daniela Onyekachi byli bliscy wygranej, jednak ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem 2:2.
W składzie Radomiaka na pierwszą połowę znalazło się trzech testowanych piłkarzy. Byli to Andrzej Wójcik (28-letni obrońca, były piłkarz Termalici Bruk-Bet Nieciecza), Ołeksandr Temeriwśkyj (24-letni skrzydłowy ostatnio Motoru Lublin, mogący grać w pomocy i obronie) oraz ofensywnie usposobiony Uzoma Luke, który zaprezentował się już w czasie poprzedniego sparingu z Turem. Ponadto na placu gry zameldował się m. in. Aleksiej Dubina, który kilka dni temu stawił się już w Radomiu i rozpoczął przygotowania z zielonymi.
Od pierwszej minuty Radomiak przeciwko płockiej drużynie radził sobie bardzo dobrze, lepiej operował i dłużej utrzymywał się przy piłce i na efekt w postaci bramki nie trzeba było długo czekać. W 17. minucie po dośrodkowaniu Aleksieja Dubiny bramkarz Wisły Krzysztof Kamiński zderzył się z Łukaszem Nadolskim, a czyhający tylko na takie okazje Mateusz Radecki z bliskiej odległości skierował piłkę do siatki. Po półgodzinie gry gospodarze po raz pierwszy na poważnie zagrozili bramce Łukasza Skowrona, ale nasz golkiper wygrał pojedynek jeden na jeden. Dziesięć minut później Wisła miała kolejną dobrą okazję aby wyrównać. Tym razem zawodnik Wisły w dogodnej sytuacji przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Na drugą połowę trener Armin Tomala desygnował do gry wielu innych piłkarzy, w szeregach których znaleźli się m. in. testowani także w pierwszych 45 minutach Wójcik i Temeriwśkyj, a także Sebastian Wiśniewski (21-letni pomocnik Sokoła Aleksandrów Łódzki) oraz nigeryjski napastnik Daniel Onyekachi.
W 47. minucie Szymon Mateuszek z Wisły zdecydował się na strzał z dalszej odległości i Piotr Banasiak pomimo, że wyciągnął się jak struna nie był w stanie obronić tego strzału. Po niezbyt udanym początku drugiej połowy, zieloni z minuty na minutę radzili sobie coraz lepiej i walczyli o kolejną bramkę. W 79. minucie Wyczałkowski sfaulował w polu karnym Onyekachiego i sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił sam poszkodowany. Niestety Radomiakowi nie udało się dowieźć do końca korzystnego rezultatu. W 86. minucie w niegroźnej sytuacji piłka po strzale Patryka Kamińskiego z narożnika pola karnego, po rękach Piotra Banasiaka wpadła do bramki. Tuż przed końcowym gwizdkiem Wisła mogła strzelić zwycięskiego gola, ale na nasze szczęście Jakub Kustra z bliskiej odległości spudłował.
Radomiak zagrał w Płocku bez Piotra Wlazło, Łukasza Szarego, Kacpra Wnuka i Krystiana Putona. Cała czwórka narzeka na lekkie urazy.
Kolejny mecz kontrolny już w najbliższą sobotę. Zieloni zmierzą się z IV-ligową Pilicą Białobrzegi. Mecz zostanie rozegrany albo w Radomiu na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy 11 listopada, albo na obiektach kompleksu sportowego w Mogielnicy.
Wisła Płock - Radomiak Radom 2:2 (0:1)
(Matuszek 47', Kamiński 86' - Radecki 17', Onyekachi 79' (k))
Radomiak I połowa: Skowron - Dubina, Moryc, Świdzikowski, Wójcik - Tarnowski, Ojikutu, Figiel, Radecki, Temeriwśkyj - Luke
Radomiak II połowa: Banasiak - Sala , Dubina, Wójcik, Temeriwśkyj - Wocial, Tokaj, Wiśniewski, Dąbrowski, Domański - Onyekachi