Badania i testy - drugi dzień przygotowań za nami

Poranne badania w jednej z radomskich przychodni zdrowia, a następnie popołudniowy trening na stadionie przy ulicy Struga. Tak w skrócie wyglądał dzisiejszy, drugi dzień zimowych przygotowań Radomiaka. Jutro drużyna ma w planach zajęcia na sztucznym boisku przy ulicy Rapackiego, ale najprawdopodobniej z planów wyjdą nici, bowiem boisko jest pokryte grubą warstwą śniegu, a do odśnieżenia go specjalnie nikt się nie fatyguje.

- Jeżeli boisko nie zostanie odśnieżone to będziemy zmuszeni trenować na MOSIRze - informuje trener zielonych Arkadiusz Grzyb. Władze klubu ze Struga na czele z prezesem Łukaszem Podlewski apelowały u władz miasta o pomoc w rozwiązaniu tego problemu. Czy jednak apele działaczy Radomiaka przyniosą skutek przekonamy się niebawem.

Tak jak zaznaczyliśmy na wstępie, po porannych badaniach drużyna podobnie jak wczoraj tak i dziś odbyła zajęcia na bieżni stadionu przy Struga. Piłkarze podzieleni na cztery grupy przeszli testy wydolnościowo-szybkościowe na dystansach trzydziestu i tysiąca pięciuset metrów.

Wśród ćwiczących nie dostrzegliśmy jeszcze żadnego nowego zawodnika, ale zgodnie z zapowiedziami władz klubu - o czym informowaliśmy wczoraj - mają oni pojawić się w Radomiu w ciągu najbliższych dni. - W czwartek spodziewamy się przyjazdu dwóch zawodników z którymi rozmawialiśmy i wyrazili oni chęć gry w zielonych barwach. Są to środkowy obrońca i defensywny pomocnik. W minionej rundzie grali odpowiednio w trzeciej i drugiej lidze - mówi Łukasz Podlewski.

Wciąż otwarta pozostaje sprawa powrotu na Struga Cezarego Czpaka, który rundę jesienną spędził w I-ligowej Stali Stalowa Wola. - Przedstawiliśmy zawodnikowi uważam bardzo dobre warunki i teraz czekamy na ruch z jego strony - informuje prezes Podlewski.