Trzeci sezon z rzędu piłkarze Radomiaka kończą dwumeczem barażowym o prawo gry w II lidze. Jutro o godzinie 17:00 piłkarze Odry Opole będę podejmować na własnym stadionie Radomiaka Radom w ramach pierwszego meczu barażowego. Spotkanie poprowadzi I ligowy arbiter z Piły ? Marek Ryżek.
Drużyna z Opola uchodzi za najgroźniejszego III ligowca występującego w barażach w tym sezonie. W Radomiu ze spokojem przyjęto wynik losowania. Trener radomian Witold Mroziewski uważa, że jego podopiecznym lepiej będzie się zmotywować przeciwko silnej Odrze. W Opolu przyjęto z radością wieść o tym, że Odrze przyjdzie grać baraże z Radomiakiem. Czeski trener Odry Miroslav Copjak zapewnił, że rywala ma doskonale rozpracowanego.
Wczoraj ?Zieloni? uczestniczyli w godzinnym treningu. Sporo czasu poświęcono na dośrodkowania, stałe fragmenty gry, odbyła się również wewnętrzna gierka. Indywidualnie ćwiczyli Piotr Uss i Rafał Piętka. Pierwszy narzeka jeszcze na ból pachwiny, zaś drugi na ... odciski po butach. Obaj jednak do czwartku dojdą do siebie. Na pełnych obrotach trenuje Swietosław Barkaniczkow. Niewykluczone, że zastąpi kontuzjowanego Artura Błażejewskiego. Jestem jakoś dziwnie spokojny o końcowy wynik w Opolu. Nasza forma jest coraz wyższa, każdy zna swoją wartość. Trener mówił, aby myśleć pozytywnie. Wydaje mi się, że remis z golami będzie dla nas całkiem niezłym wynikiem, ale trzeba grać o zwycięstwo - powiedział Jacek Kacprzak, najstarszy gracz w Radomiaku.
W Opolu do meczu podchodzą spokojnie. Nikogo się nie boimy, będziemy walczyć - zapowiada kapitan drużyny Marek Tracz. Opolanie nie pojechali na minizgrupowanie, ale trenowali za to w Kotorzu Małym. W drużynie gospodarzy nie muszą grać młodzieżowcy, co było przymusem w lidze i na to szczególnie narzekał trener Miroslav Copjak. Teraz może wystawić najmocniejszy skład, tym bardziej że wszyscy piłkarze są zdrowi.
Na mecze w Radomiu przychodzi po siedem tysięcy ludzi. Kibice to wielki atut tego zespołu, ciężko się tam z nimi rywalizuje - podkreśla były szkoleniowiec Radomiaka Mariusz Kuras. Jeśli chodzi zaś o ich piłkarskie atuty, to szczególnie silną mają lewą stronę z pomocnikiem Tomaszem Brzyskim i obrońcą Zbigniewem Wachowiczem - dodaje Kuras. Marcin Feć - były bramkarz Odry, a obecnie Piasta Gliwice, który widział Radomiaka w akcji, przewiduje: Ważny będzie zwłaszcza wynik pierwszego spotkania, bo rewanż przy radomskich kibicach będzie bardzo trudny. Najważniejsza będzie dyspozycja dnia, ambicja i wola walki, bo obu drużyn nie dzieli przepaść w umiejętnościach technicznych. Myślę, że może zadecydować jedna bramka, a być może dogrywka i karne - zakończył Feć.