Brawo Radomianie!

"Radom, Radom (...) lalalala" z radości śpiewali po meczu z Ruchem Wysokie Mazowieckie zawodnicy Radomiaka. Meczu wygranym przez zielonych 2:0. W podstawowej jedenastce Radomiaka trener Engel wystawił dziewięciu rodowitych Radomian, a ci pokazali charakter i pewnie pokonali niedawnego lidera tabeli. Bohaterami spotkania zostali wychowankowie RKS-u, strzelcy bramek: Maciej Lesisz i Łukasz Szary oraz golkiper Piotr Banasiak, który w stylu Jerzego Dudka fantastycznie obronił rzut karny.

Od początku spotkania z wielkim animuszem ruszyli gospodarze. W 3 minucie błąd bramkarza Ruchu mógł wykorzystać Barzyński, ale próba lobu była niezbyt dobra. Po kwadransie gry piękna akcja Radomiaka. Oziewicz w pole karne do Lesisza, a ten będąc sam na sam Holewińskim nie dał mu najmniejszych szans i zrobiło się 1:0 dla zielonych. Piłkarze Radomiaka nie zwalniali tempa i jeszcze przed przerwą chcieli dobić rywala, ale piłka do siatki już w tej części gry nie wpadła.

Na początku drugiej połowy Barzyński w polu karnym powalił na ziemię Jakuszewskiego i sędzia bez wahania wskazał na wapno. Do piłki podszedł sam poszkodowany, ale świetnie w bramce spisał się Banasiak, który w stylu Jerzego Dudka uratował swój zespół przed stratą bramki. Ta sytuacja podziałała na Radomian jak płachta na byka, którzy jeszcze bardziej rzucili się na rywali. Na zmianę, na lewej i prawej stronie szaleli Szary i Oziewicz. Wreszcie w 83 minucie piłkę w polu karnym zgasił Szary, przełożył ją na lewą nogę i z 16 metrów huknął niemal w samo okienko bramki Holewińskiego. Do końca spotkania goście nie potrafili już sie podnieść i po ostatnim gwizdku sędziego zieloni mogli wykonać taniec radości.