Chcemy awansować

Radomiak tuż przed świętami doczekał się rewolucji kadrowej. Ma ona przynieść klubowi wymierne korzyści. Rozmawiamy ze Zbigniewem Korczem, rzecznikiem prasowym Radomiaka.

Decyzje w sprawie obsady ławki trenerskiej miały być ogłoszone dopiero dzisiaj. Co spowodowało tak nagłe przyspieszenie?

- Po prostu, trener Mieczysław Broniszewski powiedział, że dalsza praca w Radomiaku go nie interesuje, więc mógł nastąpić finał rozmów i podjęcie decyzji o zmianie szkoleniowca. Szybkie załatwienie tej sprawy było naszym celem, bo przecież musimy podejmować również decyzje w sprawie składu kadry. Z niektórymi piłkarzami przedłużyliśmy kontrakty, z innymi jeszcze negocjujemy. Kilku na pewno z Radomiaka odejdzie. Mamy też propozycje od piłkarzy z innych klubów, którzy chcieliby grać w Radomiu. Byliśmy przygotowani na taka deklarację trenera Broniszewskiego, mamy jego następcę. Myślę, że z dotychczasowym szkoleniowcem rozstajemy się bez pretensji i urazów.

Od kiedy obowiązki pierwszego trenera przejmie Mariusz Kuras i czy będzie miał on wpływ na skład zespołu?

- Formalnie stanie się to 1 stycznia 2006 r. Jestem przekonany, że nowy trener na pewno sprowadzi kilku nowych zawodników, tak jak to się z reguły dzieje w takich sytuacjach. Za wcześnie jest jednak mówić na ten temat. Z konkretnymi decyzjami musimy jeszcze poczekać.

Jaki cel stawia zarząd klubu przed trenerem Kurasem?

- Nie ukrywamy, że chodzi nam o zajęcie jak najwyższego miejsca w II lidze, a nawet o włączenie się do walki o ekstraklasę. Myślę, że będziemy dysponować na tyle mocnym zespołem, że będzie to możliwe, aby w przyszłym roku zawitała do Radomia I liga.

Czy to jednak nie są zbyt ambitne plany? Czy klub podoła temu, skoro choćby w sprawach organizacyjnych jest jeszcze wiele do zrobienia?

- Równolegle do zadań sportowych, nakreśliliśmy sobie też plan zmian organizacyjnych. Na początku przyszłego roku chcemy powołać sportową spółkę akcyjną. Planujemy większe zaangażowanie ze strony sponsorów. To naprawdę nie jest zadanie ponad nasze siły, żeby Radom miał ponownie I ligę.