Czas na Warmię

Bez Macieja Terleckiego i w dalszym ciągu bez 2 punktów, które PZPN zabrał Radomiakowi za nieuregulowanie zobowiązań wobec Orląt Radzyń Podlaski za transfer Tomasza Brzyskiego do Korony Kielce przyjdzie zmierzyć się piłkarzom Radomiaka w meczu 21 kolejki ze zdecydowanie najsłabszym zespołem ligi - Warmią Grajewo. Początek meczu już jutro o godzinie 17:00.

Sytuacja kadrowa w porównaniu z ostatnim meczem zielonych jest nieco lepsza. Do gry z powodu kontuzji powraca Mikołaj Skórnicki oraz po karencji za czerwoną kartkę Dominik Dukalski. Wraca Skórnicki, ale zmuszony do odpoczynku jest inny defensor - Marcin Pacan, który w Pułtusku otrzymał 4 żółty kartonik i musi pauzować jedno spotkanie. W meczu z Warmią również pauzę zaliczy Maciej Terlecki dla którego będzie to drugi i ostatni mecz w którym przymusowo nie może wystąpić. Do tego dochodzi cały czas narzekający na uraz Jacek Kacprzak.

Mimo problemów szczególnie w środku pola, Radomiak jeśli chce zachować kontakt z czołówką ligi musi jutrzejsze spotkanie bezwzględnie wygrać. Ewentualny remis bądź nie daj Boże porażka przy zwycięstwie drużyn, które plasują się wyżej w tabeli od Radomiaka może być opłakany w skutkach. Zawodnicy powinni wyjść na plac gry i udowodnić swoim sympatykom, że ich ostatnie poczynania były tylko wypadki przy pracy.

Teraz kilka słów o rywalu Radomiaka. Zespół Warmii Grajewo w obecnym sezonie nie radzi sobie w ogóle. Po 20 kolejkach zgromadził dopiero 12 punktów. W rundzie wiosennej Warmia zanotowała dopiero jedno zwycięstwo i to ze słabiutką Nadnarwianką. W ostatniej kolejce ulegli oni Olimpii Elbląg 0:1. Jednak o jakimkolwiek lekceważeniu przeciwnika wśród piłkarzy Radomiaka nie może być mowy. Świadczy o tym fakt, że Warmia z pewnością się nie podda i piłkarze gości będą chcieli pokazać maksimum swoich możliwości i ugrać jak najlepszy wynik. W poprzedniej rundzie na boisku w Grajewie Radomiak wygrał 2:1. A jak będzie jutro?