Runda jesienna we wszystkich ligach z udziałem Radomiaka dobiegła końca. Teraz czeka nas długa zimowa przerwa, która jest odpowiednim momentem na analizę i podsumowanie pierwszej części sezonu. Radomiak to nie tylko pierwsza drużyna, ale również zespoły młodzieżowe, których w rozgrywkach wojewódzkich i okręgowych bierze udział aż 12. Dziś właśnie przedstawiamy podsumowanie jesieni w wykonaniu młodych adeptów futbolu w naszym klubie.
Mazowiecka Liga Juniorów Starszych 1992 - Piotr Wątorski
Znakomita postawa juniorów starszych w ubiegłym sezonie rozbudziła nieco apetyty wśród kibiców Radomiaka na kolejny sukces. Ligowa rzeczywistość jednak bardzo szybko wszystko zweryfikowała. Zieloni rundę jesienną z dorobkiem 21 punktów zakończyli na czwartym miejscu. Nasz zespół odniósł 6 zwycięstw, a po trzy spotkania zakończyły się remisami i porażkami Radomiaka. Bilans bramek 31:15. Najskuteczniejszymi graczami w zespole są Sebastian Czerwiński i Damian Stanisławski. Obaj strzelili po pięć bramek.
Drużyna Piotra Wątorskiego to już nie tak mocny zespół jak ten, który przed rokiem wywalczył Mistrzostwo Mazowsza i niewiele mu zabrakło aby zagrać o medale Mistrzostw Polski. Potencjał i możliwości tej drużyny odzwierciedlają wyniki i miejsce w tabeli. Wszystkie sześć zwycięstw zieloni odnieśli z drużynami z dolnej połowy stawki. W meczach z górną połówką tabeli ugrali tylko trzy oczka, choć mogło i powinno być ich zdecydowanie więcej, bo takie zespoły jak Mazowsze Grójec, Agrykola Warszawa czy Bródno absolutnie są w zasięgu Radomiaka, a i w spotkaniach z czołową trójką przy odrobinie szczęścia można było pokusić się o coś więcej. W zespole brakuje jednak przede wszystkim siły rażenia, zawodnika który seryjnie strzelałby bramki. Zbyt duża strata punktów sprawiła, że Radomiak na półmetku rozgrywek wypadł poza podium. Chcąc się na nim znaleźć w czerwcu - co będzie bardzo trudne - zieloni muszą się wspiąć na wyżyny swoich umiejętności. W tym sezonie walka o tytuł mistrzowski rozstrzygnie się najprawdopodobniej pomiędzy Legią, Polonią i Wisłą Płock.
***
I Mazowiecka Liga Juniorów Młodszych 1994 - Radosław Ofiara
Juniorzy młodsi ze wszystkich zespół młodzieżowych Radomiaka spisują się najgorzej. Podopieczni Radosława Ofiary jesienią odnieśli tylko jedno zwycięstwo, pięć meczów zremisowali i doznali siedmiu porażek. Tylko 8 zdobytych punktów plasuje nasz zespół na przedostatnim miejscu w tabeli. Bilans bramek 17:37. Najskuteczniejszym zawodnikiem z pięciom bramkami na koncie jest Mateusz Wójcik.
I MLJ mł. 94 to zdecydowanie najsilniejsza liga ze wszystkich, w których grają nasze drużyny młodzieżowe. O tym jaka różnica dzieli II ligę od I dobitnie pokazuje tabela i miejsca zajmowane przed beniaminków rozgrywek, w tym Radomiaka. Wszystkie pięć drużyn, które awansowały z II ligi na półmetku rozgrywek zajmują miejsca od dziewiątego w dół i czeka ich wiosną walka o zachowanie ligowego bytu. Przed Radomiakiem więc bardzo trudne zadanie, ale na pewno do zrealizowania. Aby myśleć o zachowaniu miejsca w najwyższej klasie rozgrywkowej zieloni przede wszystkim muszą wygrywać mecze z bezpośrednimi rywalami w walce o utrzymanie. Tego wiosną zabrakło, przez co Radomiak zajmuje bardzo niechlubną lokatę. Gdyby chociażby zremisowane spotkania z Wilgą Garwolin czy Wisłą Płock, w których nasz zespół prowadził, ale przez niepotrzebne błędy w defensywie (co było chyba największą bolączką Radomiaka w tej rundzie) tracił bramki a w konsekwencji dwa punkty, zakończyły się zwycięstwami, to pierwszą część sezonu zieloni zakończyliby nad kreską i mieli znacznie korzystniejszą pozycję wyjściową przed rundą rewanżową. Jedno jest pewne. Juniorów młodszych czeka wiosną heroiczna walka o utrzymanie, ale miejmy nadzieję, że zakończy się ona powodzeniem.
***
II Mazowiecka Liga Trampkarzy Starszych 1995 - Maciej Daszkiewicz
O tym, że liga wojewódzka to nie to samo co rozgrywki okręgowe przekonali się debiutujący na szczeblu Mazowsza trampkarze starsi. Podopieczni Macieja Daszkiewicza jesienią wygrali tylko cztery spotkania, siedem przegrali i z 12 punktami na koncie zajmują ósmą lokatę w tabeli. Bilans bramek 10:31. Po dwa trafienia na swoim koncie mają Mateusz Klank i Adrian Gielniowski.
Radomiak jesienią na pewno zapłacił frycowe i przekonał się, że w Mazowieckiej Lidze nie będzie już odprawiania kolejnych rywali z bagażem bramek, jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie na boiskach regionu radomskiego. Dopiero ostatni wygrany mecz z Pegazem Drobin pozwolił zielonym nieco uciec w górę tabeli i powiększyć przewagę nad strefą spadkową do sześciu punktów. Tak naprawdę jest to niewiele i trampkarzy starszych czeka wiosną walka o utrzymanie. A runda wiosenna będzie dla Radomiaka bardzo, bardzo ciężka. Zielonych czeka aż siedem wyjazdów i tylko cztery mecze na własnym boisku. Aby uniknąć degradacji trzeba przede wszystkim wygrywać mecze w Radomiu, a żeby tak się stało, to nasz zespół musi zacząć w końcu strzelać bramki, bo tylko 10 trafień jesienią to dorobek bardzo mizerny. Miejmy nadzieję, że doświadczenie zdobyte jesienią i dobrze przepracowana zima zaowocuje tym, że Radomiak i w tej kategorii wiekowej będzie miał swoją drużynę w rozgrywkach wojewódzkich.
***
Mazowiecka Liga Trampkarzy 1996 gr. II - Maciej Gos
Jest nieźle, ale powinno być lepiej. Podopieczni Macieja Gosa w swoim debiutanckim sezonie w rozgrywkach wojewódzkich po rundzie jesiennej zajmują wysoką piątą lokatę. Zieloni zgromadzili 15 punktów na które składa się 4 zwycięstwa, 3 remisy i 4 porażki. Bilans bramek 28:31. Najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole jest Roman Skowroński z 11 bramkami na koncie.
O tym, że drużyna złożona z chłopców urodzonych w roku 1996 ma duże możliwości i potencjał wiadomo nie od dziś dlatego dobrze, że w końcu gra tam gdzie grać powinna, a nie kopie kolejny sezon w rozgrywkach okręgowych. Wysokie piąte miejsce, to na pewno nie szczyt możliwości zespołu prowadzonego przez Macieja Gosa. Zieloni zapewne solidnie przepracują zimę i wiosną powalczą o czołową czwórkę, w której prawdę mówiąc mieli szansę być na półmetku rozgrywek. Zabrakło jednak przede wszystkim skuteczności w meczach z Agrykolą Warszawa, Pogonią Grodzisk Mazowiecki czy w ostatnim spotkaniu z Pogonią Siedlce. Trzeba jednak pamiętać, że Radomiak to beniaminek rozgrywek i cały czas zbiera cenne doświadczenie, które w niedalekiej przyszłości na pewno zaprocentuje.
***
Mazowiecka Liga Trampkarzy Młodszych 1997 gr. II - Jarosław Kokosza
Cztery porażki z rzędu w ostatnich meczach sprawiły, że trampkarze młodsi zakończyli rundę jesienną pod kreską, zajmując dziewiąte miejsce. Podopieczni Jarosława Kokoszy 3 mecze wygrali, 2 zremisowali i doznali 6 porażek. Bilans bramek 22:26. Liderem jeśli chodzi o zdobywanie bramek jest Bartosz Bogacz, który ma na swoim koncie 15 goli.
Dla trampkarzy młodszych to również debiutancki sezon w rozgrywkach wojewódzkich i gdyby nie słaba postawa w końcówce rundy, to byłoby całkiem nieźle i niewykluczone, że zieloni plasowaliby się w połowie stawki. Absolutnym liderem w zespole Jarosława Kokoszy jest wspomniany wyżej Bartosz Bogacz, który strzele większość bramek. Przydałby się na pewno jeszcze jeden taki zawodnik, który pociągnąłby grę Radomiaka zwłaszcza w meczach z bezpośrednimi rywalami, bo zapewne właśnie te spotkania będą wiosną decydowały o tym, która z drużyn utrzyma się, a która będzie musiała pożegnać się z ligą. Bez wątpienia Radomiaka stać na zdecydowanie lepszą wiosnę i miejsce w górnej połówce tabeli.
***
Radomska Liga Trampkarzy Młodszych gr. II - Krzysztof Witarski
Trampkarze młodsi Radomiaka w rozgrywkach okręgowych byli jesienią zdecydowanie najlepszym zespołem w swojej grupie. Podopieczni Krzysztofa Witarskiego jako jedyni odnieśli komplet zwycięstw, tracąc przy tym zaledwie dwie bramki. Bilans bramkowy 35:2. Najskuteczniejszym zawodnikiem z ośmioma trafieniami na koncie jest Bartłomiej Stępień.
Od początku sezonu było wiadome, że o pierwsze miejsce w tej grupie RLTr mł. będą walczyły Radomiak i Orlik, a to komu przypadnie ta lokata zadecyduje mecz bezpośredni. W nim górą byli zieloni, którzy wygrali 5:2. Pozostałych rywali Radomiak również odprawił z kwitkiem, zachowując czyste konto. Nasz zespół chce okazać się nie tylko najlepszą ekipą w swojej grupie, ale w całych rozgrywkach okręgowych trampkarzy młodszych. Pierwszy krok wykonał perfekcyjnie.
***
Radomska Liga Młodzików gr. I - Mirosław Kuczera
Durgi zespół młodzików w swojej grupie uplasował się na wysokim trzecim miejscu. Zespół Mirosława Kuczery odniósł 4 zwycięstwa, doznał 2 porażek i 1 mecz zremisował. Bilans bramkowy 24:25. Sześć bramek na swoim koncie ma Jakub Zawal.
Po przejęciu zespołu Mirosław Kuczera musiał praktycznie od podstawa budować drużynę. Po ciężkim początku udało się uzbierać grupę chłopców, którzy jesienią dzielnie walczyli o punkty, a z meczu na mecz spisywali się co raz lepiej i sprawili miłą niespodziankę jaką było bez wątpienia pokonanie Juniora Radom. Zieloni musieli uznać tylko wyższość zdecydowanego faworyta tej grupy jakim jest Młodzik oraz Broni Radom. Liczymy jednak, że wiosną Radomiak postawi się obu zespołom zdecydowanie mocniej i postara się o kolejną niespodziankę.
***
Radomska Liga Młodzików gr. II - Remigiusz Malczenko
Z kompletem punktów jesień zakończył również zespół młodzików prowadzony przez Remigiusza Malczenko. 7 zwycięstw, 21 punktów na koncie, bilans bramkowy 51:8 i pierwsze miejsce w tabeli to dorobek naszego zespołu. Najskuteczniejszym zawodnikiem w drużynie z 15 bramkami na koncie jest Filip Świerczyński.
Dwa sezony ogrywania się w starszej kategorii wiekowej i zbieranie cennego doświadczenia procentuje. Radomiak jak na razie znakomicie realizuje swój cel jakim jest awans do Mazowieckiej Ligi Trampkarzy Młodszych. Podobnie jak w lidze trampkarzy młodszych, tak i tu najgroźniejszym rywalem Radomiaka w walce o najwyższe cele jest Orlik Radom. Mimo problemów kadrowych jakie jesienią dotknęły nasz zespół, zieloni w bezpośrednim starciu wygrali jednak pewnie i wysoko 10:5 i to oni na półmetku rozgrywek są bliżej osiągnięcia swojego celu. Miejmy nadzieję, że podopieczni Remigiusza Malczenko nie zaprzepaszczą szansy awansu i wiosną już w pełnym i mocnym składzie postawią przysłowiową kropkę nad i.
***
Radomska Liga Żaków gr. I - Mariusz Żurowski
Zespół żaków prowadzony przez Mariusza Żurowskiego nadaje ton rozgrywkom w swojej grupie plasując się po rundzie jesiennej na pierwszym miejscu. Radomiak odniósł 7 zwycięstw i 1 mecz zremisował. Bilans bramkowy 64:19. Prym jeśli chodzi o zdobywanie bramek wiedzie Patryk Winsztal, który ma na swoim koncie 26 trafień.
W zeszłym sezonie wygrywając rozgrywki orlików Radomiak pokazał, że jest najlepszą drużyną w tej kategorii wiekowej w regionie radomskim. W tym sezonie drużyna Mariusza Żurowskiego chce to potwierdzić i wygrać rozgrywki żaków. Jak na razie zieloni bardzo dobrze spisują się w rozgrywkach grupowych. Urwać punkty naszemu zespołowi udało się tylko w rewanżu Zwoleniance Zwoleń. Na prześcignięcie Radomiaka wiosną liczy jednak Legion Radom i to właśnie mecze pomiędzy Radomiakiem a Legionem zdecydują, która z drużyn awansuje do dalszych gier.
***
Radomska Liga Żaków gr. II - Paweł Zarębski
Drużyna Pawła Zarębskiego po słusznym zweryfikowaniu pierwszego meczu z Bronią, z kompletem punktów przewodzi stawce w gr. II RLŻ. Zieloni zdobyli 108 bramek, tracąc zaledwie 8. Najskuteczniejszym zawodnikiem z 25 bramkami na koncie jest Bartłomiej Kaczkowski.
Od początku sezonu walka o wygranie gr. II miała toczyć się pomiędzy Radomiakiem i Bronią. I faktycznie tak było. W pierwszym meczu tych drużyn górą byli Broniarze, którzy wygrali 6:4. W rewanżu górą był już Radomiak, który po bardzo emocjonującym meczu wygrał 3:2. Z racji jednak na fakt, iż gospodarze w pierwszym spotkaniu zagrali nie fair wystawiając nieuprawnionego zawodnika, zostali ukarani walkowerem i to podopieczni Pawła Zarębskiego po rundzie jesiennej są na czele tabeli. Można powiedzieć, że już nic nie jest w stanie odebrać zielonym prowadzenia, bo praktycznie niemożliwe jest aby Radomiak wiosną stracił punkty z Polonią Iłża czy Skaryszewianką. Mimo wszystko dwa mecze derbowe podobnie jak jesienią tak i wiosną dostarczą sporo emocji.
***
Radomska Liga Orlików - Arkadiusz Grzyb, Mariusz Żurowski
Jesienią w lidze orlików rozegrano tylko dwie serie spotkań. Oba nasze zespoły spisały się bardzo dobrze i zajmują miejsca w czołowej czwórce. Lepiej poszło drużynie Mariusza Żurowskiego, która 3 spotkania wygrała i 1 zremisowała. Chłopcy prowadzeni przez Arkadiusza Grzyba dwa z czterech meczów wygrali, a po jednym zremisowali i przegrali. Wiosną zapowiada się pasjonująca walka pomiędzy Radomiakiem a Bronią. W ubiegłym sezonie Mistrzostwo Radomskiej Ligi Żaków wywalczyli nasi chłopcy. Oby w tym sezonie było podobnie.
Aktualne tabele i komplet wyników w działach dotyczących poszczególnych drużyn.