Walczący o utrzymanie i bardzo dobrze spisujący się w rundzie wiosennej Ursus Warszawa będzie sobotnim rywalem Radomiaka w ramach 23. serii spotkań III ligi. Wartym podkreślenia faktem jest to, że stołeczny zespół pokonał nie tak dawno ówczesnego lidera tabeli, Pogoń Siedlce. Szkoleniowiec Radomiaka Arkadiusz Skonieczny podkreśla jednak, że jego podopieczni nie zamierzają się bać popularnych Traktorów i zrobią wszystko by wygrać.
Podopieczni Artura Kalinowskiego to już nie ten sam zespół co jesienią, kiedy to w zasadzie był jedynie dostarczycielem punktów. Zimą w zespole z Warszawy doszło do prawdziwej rewolucji kadrowej. Do zespołu dołączyli doświadczeni defensorzy, Jarosław Łowicki z GLKS Nadarzyn czy Łukasz Frączek z Jezioraka Iława. O sile ofensywnej stanowią Ukraińcy - Ihor Kozełko, Ihor Paśkiw i Jurij Medwediew. - Nie możemy się obawiać czy to Ursusa, czy to innych zespołów jeśli chcemy grać o coś więcej - mówi trener teamu ze Struga.
Sytuacja kadrowa w Radomiaku przed sobotnim meczem jest bardzo dobra. W zasadzie wszyscy piłkarze są gotowi do gry. - Mam z kogo wybierać, jest rywalizacja, także tylko wypada się z tego cieszyć - dodaje Arkadiusz Skonieczny.
Szkoleniowiec Radomiaka zdaje sobie sprawę, że aby wygrać, jego zespół nie może popełniać takich błędów w obronie, jakich dopuścił się w czasie ostatniego pojedynku. - Mam nadzieję, że zagramy bez takich kardynalnych błędów w defensywie jak miało to miejsce w minioną niedzielę Legionowie. Na treningu pracujemy nad tym, dobrze to wygląda, ale przychodzi mecz i oddajemy bramki za darmo. W środę ponownie gramy z Legionovią, tym razem u siebie, ale teraz myślimy tylko o Ursusie - kończy trener RKS-u.
Początek pojedynku Radomiaka z Ursusem w sobotę o godzinie 17:00 na stadionie przy ulicy Struga 63.
Przypominamy i informujemy, że podczas meczu z Ursusem odbędzie się ostatnia zbiórka przedpłat na okazjonalne koszulki derbowe, w których kibice Radomiaka zaprezentują się w czasie czerwcowego meczu z Bronią. Organizatorzy proszą o liczne wpłaty wszystkich którzy jeszcze tego nie dokonali, ponieważ po tej dacie nie będzie możliwości dorobienia koszulki czy nagłej dopłaty. Koszt koszulki, której projekt z wiadomych względów wciąż owiany jest tajemnicą, wynosi 28 złotych.