Popularny "Żelazko", który od kilku dni trenuje z radomską drużyną, nie dał wprawdzie jeszcze ostatecznej odpowiedzi, ale dziś może go nie być już na zajęciach, bo jest rozczarowany sytuacją w klubie. Jeśli nie przyjedzie na trening, będzie to oznaczać, że zrezygnował z ubiegania się o zatrudnienie w Radomiaku.
"Zieloni" na razie notują same straty. Piłkarze odchodzą, nikt z nimi nie rozmawia, nie próbuje zatrzymać w klubie. Radomiaka pożegnali już Waldemar Grzanka, Krzysztof Sadzawicki, Łukasz Siciak, Adam Bała i Abel Salami. Jest mało prawdopodobne, by w Radomiu zostali Jakub Cieciura (dziś rozpoczyna treningi z drużyną Orange Ekstraklasy GKS BOT Bełchatów), Maciej Terlecki i Nikołaj Branfiłow trenują z Polonią Warszawa. Nie wiadomo co z Tomaszem Brzyskim, który otrzymał propozycję z Kolportera Korony Kielce.
Radomski klub był zainteresowany podpisaniem umów z Litwinami - Grażvydasem Mikulenasem i Raimondasem Vileniskisem (w tym drugim przypadku chodzi o przedłużenie kontraktu z Radomiakiem), ale obaj wylądują prawdopodobnie w Ruchu Chorzów.
Dziś na treningu ma się pojawić Piotr Duda, który miał przedłużony urlop ze względu na ślub. Jego gra w Radomiaku, podobnie jak Klaudiusza Ząbeckiego, także jest niepewna. Obaj zawodnicy mają tak skonstruowane umowy, że mogą w każdej chwili wrócić do Wisły Płock, skąd zostali wypożyczeni do Radomia. Jutro spodziewany jest przyjazd, także z przedłużonego urlopu, Bośniaka Nenada Studena. Po świętach prawosławnych i krótkim pobycie na Białorusi powinien pojawić się także Aleksander Osipowicz(ale się nie pojawi). Nie wiadomo co z Danielem Barzyńskim, który jeszcze nie podpisał nowej umowy.
Zarząd na czele z prezesem Januszem Czarneckim, robi dobrą minę do złej gry. Dyrektor sportowy Janusz Oparcik od kiedy zakończyła się runda jesienna (20 listopada 2005) zdążył zaledwie sfinalizować trzy nowe umowy z piłkarzami. Chodzi tu o Zbigniewa Wachowicza, Jacka Kacprzaka i Dariusza Rysiewskiego.
Gdyby dziś zaczynała się runda wiosenna, Radomiak miałby ogromne problemy z wystawieniem mocnej podstawowej jedenastki. Sytuacja w radomskim klubie cały czas jest bardzo napięta. Brakuje pieniędzy na bieżące wydatki, piłkarze mają nieuregulowane pobory za listopad. Szybkimi krokami zbliża się termin wypłaty za grudzień, a zgodnie z podpisaną umową, do 15 stycznia piłkarze mają otrzymać 30 procent premii za wygrane mecze w rundzie jesiennej. Dwa dni później drużyna udaje się na zgrupowanie do Dzierżoniowa.
Trener Mariusz Kuras zapowiada, że w tym tygodniu na treningach pojawi się wielu nowych piłkarzy, którzy mogą być wzmocnieniem drużyny. Przed wyjazdem na obóz, ma być znana 22-osobowa kadra zespołu.